Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
złamaćteproporcjeiwzbogacićlistęolaickieźródła,to
niemogłategozrobić,gdyżnieudałojejsiędotrzeć
dotakich,oiletakowewogóleistniały.Niestety,miała
dodyspozycjitylkojednąpozycjęksiążkową,traktującą
oporównaniudwóchwspaniałychpostacihistorycznych,
jakimibyligreckifilozofiMesjasz.Byłtoniewielkich
rozmiarówdokument
ChrystusPaniSokrates
autorstwa
Demana.Pechchciał,żetegodokumentunienapisał
żadenkomunistycznybadacz,tylko...holenderski
zakonnik.Pozostałepodanewbibliografiiźródłamiały
większeznamiona„świeckości”,aleteodnosiłysię
doproblemujedyniefragmentarycznie,nieujmując
rzeczycałościowo.
Gabrysianiebardzowtedywiedziała,aidziśrównież
takdokońcanierozumie,dlaczegopromotor
zakwestionowałtębibliografię,choćodpoczątkuwiedział,
jakimidokumentamiGabrysiasięposiłkowała.Zostatnich
dwóchspotkańzeswoimpromotorem,podczasktórych
siedzielinaławcenakrakowskichPlantach,pamiętała
tylkoswójżaliłzy,którychżadnąmiarąniemogła
powstrzymaćiprzenikającejąnawskrośpoczucie
bezradności,żenieumiałasprostaćtemu,czego
wymagałodniejtenczłowiek.Wyraźniejeszcze
pamiętała,jakprosiłją,abyniewycofywałasię
zprzedsięwzięcia,abynierezygnowała.Prosił,
byprzemyślałacałąsprawęjeszczeraz.AleGabrysiajuż
nigdyniepojechaładoKrakowawsprawieswojejpracy
magisterskiej.
Dziświe,żeniezrobiławtedydobrze,żenietak
należałopostąpić.Niemusiałaunosićsięhonorem,boani
wiek,aniwiedzanatojejniepozwalały.Nawet,jeślinie
chciałazmieniaćkoncepcjiswejpracy–apewniebyłaby
nieuniknioną,gdybymiałasięposłużyćjakimśinnym
źródłemhistorycznymjakotymwiodącym–tomimo
wszystkopowinnapodziękowaćpromotorowizapracę
włożonąwsprawdzenietego,cojużnapisała.Awtych
dramatycznychdlaniejokolicznościachchybanawettego
nieuczyniła,aprzynajmniejnietak,jaknależało.Czasu
jużsięjednakniecofnie,choćktowie,czyprzeznaczenie