Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
44
Rozdział1.Kara,karykryminalneikarapozbawieniawolności
Rycina1070JeremyBentham
Źródło:ArchiwumPWN.
wywieraćjaknajtrwalszywpływnaduszęczłowieka,aniedręczyćciałoskaza-
nego.Celemkarybowiemniejesttorturowanieiumęczaniejednostkiludzkiej.
JakpisałwswoimdzieleOprzestępstwachikarach:UImbardziejkarystająsię
okrutne,tymbardziejtwardniejąduszeludzkie”(Beccaria,1959,s.139),aprze-
cieżnietakieskutkipowinnyonezasobąpociągać.
Beccariabyłzdecydowanymprzeciwnikiemkaryśmierci,którąuznawałza
bezcelową,stanowiącaprzykładskrajnegookrucieństwa.Twierdził,żeniejest
onaprawem,awyrazemniedorzeczności:jakmożnazakazywaćludziomza-
bójstwa,anastępniepubliczniejewykonywać?Uważał,żekaręśmiercimożna
inależyzastąpićkarądożywotniegopozbawieniawolności,któraprzewyższa
wsileodstraszania.
Kolejnymwielkimpropagatoremcelowościowejracjonalizacjikarybył
JeremyBentham(Warylewski,2004).Jegokoncepcjaopierasięnazałożeniu,
żeludziedążądomaksymalizacjiszczęściaiminimalizacjicierpienia.Osobapo-
pełniaprzestępstwo,gdyżmajejonoprzysporzyćprzyjemności.Karanatomiast
powinnastanowićtakibodziec,któryprzezswojądolegliwośćdoprowadzido
rezygnacjizczynuniezgodnegozprawem.Karaniejestwięcprzedewszystkim
środkiemzapobieganiaprzestępczości.