Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przecięłagłębokazmarszczka.
Hannah,niepowinnociętubyć,niewypada.
Wypadaczynie,postanowiła,żeniepozwolisiępowstrzymać.
Odwróciłajednakwzrokodnaprędcezapinanejkoszuliiwsunęłasię
doizdebki.
Nastolikustałapalącasięświeca.Zmiętapościelwskazywała
wyraźnie,żeprzedjejprzyjściemNolanleżałnałóżku.
Muszęztobąporozmawiać.
Młodzieniecprzeczesałpalcamizmierzwionewłosy.Kilka
ciemnychlokówspadłomunaczoło.
Zadużeryzyko.Jeśliktościętuzobaczy,straciszreputację.
Nieporaterazsięmartwićotakiedrobiazgi.Skrzyżowałaręce
napiersiachiczekała.
Nolanzirytacjąwypuściłpowietrzeichwyciłzniszczonąkurtkę
wiszącąnahaczykuprzydrzwiach.
Skoromusimyrozmawiać,lepiejwyjdźmynazewnątrz,jeśliktoś
naszobaczy,będzietowyglądałotrochęmniejskandalicznie.
Popatrzyłznacząconałóżko.
Hannahdziękowaławduchuzato,żeświeczkaniedajezbytwiele
światła,dziękiczemujejrumieniecjestmniejwidoczny.
Dobrze.
Nolanwziąłzarękęiwyszlinatyłystajni.
Możemytuusiąść.
Spoczęlinatwardejdrewnianejławiezalanejblaskiemksiężyca,
któryterazoświetlałichtwarze.Czując,żemanaramionachgęsią
skórkę,Hannahotuliłasięciaśniejszalem.
Nodobrze,terazpowiedz,cotakiegoważnegosprowadzacię
domnieotejporze?ChybanienowewieścioMolly?
Jegołagodnytonsprawił,żeścisnęłosięjejserce.Nolanmyślał,
żetoonamaproblemy,nawetniebrałpoduwagęfaktu,żemożenie
spaćzjegopowodu.
Martwięsięociebie.Cośsięstało...iniechodzitutylko
ochorobętwojejmatki.Nicniepowiesz?
Oczymupociemniały.Zacisnąłustawwąskąlinię.
Wobawie,żeodprawi,mówiładalej:
Jeślimamydzielićzesobążycie,musiszmiufać.Powierzyć