Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
28
ŚwiętyTomaszzAkwinu,Traktatomiłości
osobienależy,alboczymś,cosięjejnienależy,lecznadtoprzesądza,żekie-
dykolwiekdajemypewnątakąrzecz,ujmujemyalbojakocośnależnego,
albojakocośnienależnego.Lecznawetgdybyzaakceptowaćtoznaczniejuż
mocniejszealbo-albo,itakniewynikałobystąd,żewyświadczającprzysłu-
jakiejśosobiekierujemysięalbosprawiedliwością,albomiłosierdziem.
ChoćbowiemTomaszzAkwinunieprzeczyłbytemu,żewyświadczając
jakiejśosobiedobroujmowanejakocoś,cosięjejodnasnależylubcojeste-
śmyjejwinni,kierujemysięsprawiedliwością,tojednakniemaonpowodu
twierdzić-aniteżfaktycznienietwierdzi-żewyświadczającjakiejśosobie
dobro,któregonieujmujemyjakoczegoś,cojesteśmyjejwinni,musimy
kierowaćsięzkoniecznościwspółczuciem.ZgodniezkoncepcjąTomasza
przedmiotowympowodemskłaniającymdoczynieniadobrajakiejśosobie
jest-zsamejdefinicjiowegoczynieniadobra-pewienbrak(defectus)
tejdrugiejosoby(por.q.31a.2co.).Niejestjasne,czykażdytakibrak
-anależygotutajrozumiećszeroko-stanowiteżadekwatnypowód,aby
współczućtemu,ktogowykazuje,jaktojestwwypadkubrakuwiążącego
sięzjakimścierpieniem.Alenawetgdybytakbyło,toprzecieżwspółczucie,
któremogłabywnasbudzić-lubnawetfaktyczniewnasbudzi-sytuacja
drugiegoczłowieka,niejestjedynąmożliwąpobudką,skłaniającąnasdo
jegowspierania.Takwszczególnościniemusibyć,kiedytymdrugimjest
naszprzyjaciellubinnynaszbliski.Nawetgdynaszprzyjacielznajdujesię
wpołożeniu,którejestngodnewspółczucia”
,toprzecieżwłaściwympo-
wodemskłaniającymnasdoudzieleniamuwsparcianiemusibyćwcale
współczucielubsamowspółczucie;możemypomagaćmutakżepoprostu
zprzyjaźnilubteż-jakbytorównieżująłTomasz-zszerokorozumianej
miłości(dilectio),którągodarzymy.Anawetjeśliwspomaganydruginiejest
właściwienaszymprzyjacielem(pomijająctoszerokie,religijneznaczenie
przyjaźni,wktórymwedługTomaszapowinnanasonałączyćzkażdym
naszymnbliźnim”),toitakprzynajmniejczęściowąpobudką,skłaniającą
nasdoudzieleniamuwsparcia,możebyćzwykłanludzkażyczliwość”
.
TomaszzAkwinurozróżniaobowiązkimiłosierdzia,czyliniesienia
pomocyludziomwtrudnympołożeniuiobowiązkisprawiedliwości,czyli
oddawaniakażdemutego,cosięmunależy,alenietwierdzi,żetedwie
grupyczynówobowiązkowychwyczerpująjużcałądziedzinęwymaganych
odnaslubnakazanychnamaktówczynieniadobra.Byłobyzresztądziwne,
gdybyutrzymywał,żeczyniącdobrolubwyświadczającprzysługędrugie-
mu,wkażdymprzypadku-lubprzynajmniejzawsze,gdyspełniasięprzez