Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nasiebiezwróconeoczycałejokolicy.Przedstawiałpartięjedną
znajpierwszychwkraju,dlawieluniedoścignioną.Totłumaczyło
uniektórychżywąsympatiędlapanaMaciejaorazłatweskładanie
nanerwyimigrenęniechęcipaniIdaliidożyciatowarzyskiego.
Stefciapomimopracytęskniłazadomem.Listyjejniewystarczały,
ogarniałsmutek.ObiezLuciączęstowidywałypanaMacieja,
odwiedzającgowjegogabinecie.Starytenczłowiekdziwnie
rozrzewniał.Miałnadzwyczajmiłyuśmiech.Rozmawiającznim
doznawałazłudzenia,żetoniearystokrataztejsamejsfery,copani
Idalia.Naweturządzeniejegomieszkaniaróżniłosięodurządzenia
pałacu.Wszystkotubyłostaroświeckie,alewesołeibezsztywności
panującejwwytwornychsalonachprzesiąkniętychetykietą.
PanMaciejczęstosiadywałwogrodowejaltanie,słuchającczytania
Stefci.Lubiłjejmuzykę.OszarejgodziniegrywałamuChopina
iulubioneariezoper.Stefciadogadzałastaruszkowi,zkażdymdniem
przywiązującsiędoniegowięcej.AlepanMaciejwpadał
wmelancholię,gdyWaldemardługonieprzyjeżdżał.Tęskniłdownuka,
bojegowesołość,młodzieńczapostaćpełnażyciaożywiałastarca.
Cieszyłgowidokjedynegopotomkaichroduzliniigłębowickiej.
PotygodniunieobecnościswegoulubieńcapanMaciejzacząłjuż
wpadaćwsmutnynastrój.Niebawiłygoszachyaniczytanie,nawet
muzykaStefci.SłuchałzroztargnieniemnokturnuChopina,kręcącsię
niespokojniewfotelu,posyłałLuciędookna,czyniejedzieWaldemar.
Naprzeczącąodpowiedźmruczał:
Cotojest?Cotoznaczy?
GdyStefciaskończyłagrać,podziękowałjejiposzedłdosiebie.
DziadziodziśsmutnyrzekłaLuciaaczypaniwie,dlaczego?
BoWaldymarudzizprzyjazdem.Dziadziogookropniekocha.
NiechbyjużprzyjechałodrzekłaStefcia.
Luciaposzładomatki,Stefciadoswegopokoju.Stanęławotwartym
oknieizrozkosząpochłaniałaoczymagrępromienisłonecznych,
dziergającychwzłotenitkirozpylonąwodęfontanny.Zcichym
szumemspadałafaladokamiennegobasenu,jakróżowo-złota
chmurka,strzepującdrobnekropelkinarosnąceobokkwiaty.Aone
zdawałysiępodnosićspragnionegłówki,barwne,pachnące.Słońce
przesuwałoczerwonykrągkuzachodowi,sypiącnaziemięjaskrawe
pyły.Oblewałociepłymtchnieniempysznierozwiniętedrzewa
iwspaniałedywanyaksamitnychroślin.Byławpowietrzupromienność,
lenistwonadchodzącegowieczoru,rozmarzającaociężałość.Spokój
wiałznaturywpowodzigorącegoświatła,bezpodmuchuwiatru.Nagle