Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nagranieioglądamyjeszczeraz.Takżeujęciazinnychkamer.Nicnie
mówi.Wkońcuodwracasięwmojąstronę.Czuję,jakwilgotnieje
miskóranadgórnąwargą.Przecierampalcem.
Faktycznie,kolego,topoważnasprawa.Tonstrażnikauległ
znacznejzmianie.
Patrzyłemnaniegoiniebyłemwstanieodpowiedzieć.Sam
przecieżwidziałem,itowielokrotnie,zkilkukamer,jakopuszczam
budynek,stawiamkołnierz,oglądamsięzasiebie,stojęprzezchwilę
jaksłupsoli,apotempuszczamsiębiegiemwkierunkumostu.
Zupełniesam.