Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
7
Londyn,9sierpnia
NO?JAKAPOWINNABYĆmojapierwszareakcjapotegotypu
telefonie?Każdymożesięwymądrzać,dopókigocośtakiegonie
spotka.
Mniezmroziło.Dosłownieczułemlódnaplecach.
Żebyzająćczymśręce,wyciągnąłempulowerzszafyiwłożyłem
go.Mdliłomnie,aleitaknalałemsobiewina.Więcejniżpółkieliszka.
Icoja,docholery,mamterazzrobić?Strugaćbohateraprzedsamym
sobą?Najchętniejzadzwoniłbymnapolicję,aległoswsłuchawce
zasiałwemnieziarnkoniepewności.Ajeślifaktyczniezrobiącoś
Grammowi?Niedarowałbymsobie.Tylkonacoim,kurwa,Gramm?
Kogoobchodzibezrobotnysynportiera?
Zacząłemkrążyćpopokoju.Pokaźnychrozmiarówsalonteraz
wydawałsiędziwniemały.Winopogorszyłomójstan,amoże
townioski,któreprzychodziłymidogłowy.Jasne,wzięlikogoś,
nakimmizależy.Niemamtunikogoinnego.Toproste.Niemam
narzeczonej,rodziny,dzieci,niemamnawetpsa.TylkoGramma.
Czyli?Obserwująmnie!Zrobiłomisięsłabo.Poszedłemdołazienki.
Strachprzedpodjęciemdecyzjitrzymałmnienanogach
ażdoświtu.Ranowziąłemprysznic,włożyłemgarniturjakcodzień
iprzygotowałemteczkęzdokumentacjąnaspotkanie.Długomyślałem
nadtym,gdzieukryćtenmałyprzedmiot,któryprzewróciłmojeżycie
dogórynogami.Byłotylkojednobezpiecznemiejsce.
Próbowałemrozpocząćdzieńtak,jakzaplanowałem.Zawsze
starałemsiętrzymaćplanu.Mogłemzrezygnowaćztreningu,alenie
zklienta.Pracajestnajważniejsza.Marzyłem,łudziłemsię,
