Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Tak…
Cocisięstało,Knypku?Marcusrzuciłswójrower
ipodbiegłdonas.TużzanimtruchtałjegoprzyjacielJax.
Nicciniejest?
Pokiwałamgłowąiwstałam,ignorującból
promieniującyzzadrapańnakolanachirękach.
Tak,upadłam,alenicmisięniestało.
Mamacięszuka.Chce,żebyśwróciładodomu.
Marcusspojrzałnamniezprzechylonągłową.Lepiej
siępospiesz.Zaczynasiędenerwować.
Lucasprzytrzymałmirower.Kiedygoodniego
odebrałam,poczułammotylewbrzuchu.Zdobyłam
nowegoprzyjaciela.
Chceszwpaść?
Mamabędziechciała,żebyśzostaławdomu,Knypku,
aonniemanatoochoty.
SpojrzałamnaLucasaznadzieją,żepójdziezemną.
Właśniepostanowiliśmyzostaćprzyjaciółmi,ale
trzepotaniewżołądkuustało,gdyspojrzałnamojego
brata,którydałmuznak,abyposzedłzanim.
JestemMarcus.Chceszzagraćznamiwhokeja?
Lucasjużnamnieniepatrzył.
Nieumiem.
NauczymycięwtrąciłJax.
Lucaswzruszyłramionamiiposłałmidelikatny
uśmiech.
Pobawimysiępotem.
Wczasiedrogidodomupociągałamnosem.Już
zdążyłamstracićmojegopierwszegoprzyjaciela.