Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
CZTERY
–––
–––
–––
Lucas
Wziąłempłytkioddechipróbowałemzatrzymać
wpłucachorzeźwiającyzapachzielonychjabłek
przedostającysiędomoichzmysłów,gdywmilczeniu
szliśmyzPiperwstronęnaszychdomów.Powietrze
międzynamizdawałosięgęsteiciężkieodtego,
copozostałoniedopowiedziane.Przesunąłemspojrzenie
wbok,poczymspojrzałemnamiejsce,wktórymjej
prostaczarnasukienkakończyłasięwpołowieuda,ina
to,jakzkażdymkrokiemodsłaniałosięcorazwięcej
gładkiejskóry.Pipermiałaumięśnionełydkiipaznokcie
unógpomalowanenatensambłękitnykolor,którymiały
równieżjejoczy.Byławszystkim,czegokiedykolwiek
pragnąłemmojąuwodzicielkąwniewinnym
opakowaniu.Zastanawiałemsię,czymiałapojęcie,jak
dużąkontrolęmogłanademnąmieć.
Naszespojrzeniasięspotkały,przyłapałamnie
nagapieniusię,więcszybkoodwróciłemwzrok.Nie
powinienempatrzećnaniąwtensposób.Mieszkaliśmy
oboksiebieodsiódmegorokużycia,aMarcus,jejbrat,
byłjednymzmoichnajbliższychprzyjaciół.Nasze