Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
niedługopójdęnazasłużonyodpoczynek.Wiedziałam,
żeniezniosęwięcejproblemówszkolnych.Miałam
wciąguszesnastulatpracydziewczynęgwałconąprzez
wujka,innązmuszanądoprostytucjiprzezwłasnąmatkę,
niechcianeciąże,żebranie,kradzieże,ucieczkizdomu,
nieszczęśliwemiłości…Nazbierałosiętego,anikt
nastudiachnieostrzegałnasprzedtakimisytuacjami,
niktniemówił,jaksobieznimiradzić.Topewnieteż
zostawiłojakiśśladnamojejdelikatnejpsychice.Teraz
dość,będęładowaćbaterie.Jeszczetylkokilkanaściedni.
Wystawianieocen,radapedagogicznaiwitajwolności.
Dodałomitotakichskrzydeł,żetrzydzieściprac
spraw​dzi​łamwcią​gudwóchgo​dzin.Re​we​la​cja.