Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wyrażałaswojeuczucia,ocaliłaprzedcałkowitym
załamaniem.
Donalzpewnościąbyłbyzniejdumny,żetak
świetniesobieradzi,pomimożejegodwojedorosłych
dziecizpoprzedniegomałżeństwauznało,żeskoro
Marianneśpiewanaulicy,tonajlepszydowódnato,
żecośzniąjestniewporządku.Dowód,żeodpoczątku
wywierałaniekorzystnywpływnaichojca,który
wtestamencieprzepisałwszystkonanią,całkowicie
pomijającwłasnepotomstwo.
InagleMariannne,zupełnieniewiadomodlaczego,
przypomniałasobienieznajomego,któryrzucił
dofuterałupięćdziesciofuntowybanknot.Nietylko
wyglądałnazamożnegoświatowca,obracającegos
wnajwyższychkręgachtowarzyskich,alerównieżtak
pachniał.Mówiłnienagannąangielszczyznązlekkim
akcentem,możezAmerykiPołudniowej?
Popowrociedodomu,kiedytrzymałajużwdłoniach
wymarzonykubekgorącejczekolady,grzejącsięprzy
kominku,razjeszczepowróciłamyślamidomężczyzny,
którytaksilniezająłjejuwagę.Pierwszyrazwżyciu
widziałaukogośtakieniezwykłeniebieskieoczy.Barwą
przypominałyjejlekkozachmurzoneniebowczasie
mroźnejzimy,rzęsyzaśbyłyrównieciemnejakgęsta
czekoladawjejkubku.
Mężczyznamiałorlinos,wysokiekościpoliczkowe
iustaoładnym,pasującymdocałejtwarzykształcie,
ajednakwdziwnysposóbzaciśnięte,jakgdyby
uśmiechmógłmusprawićfizycznyból.
Zdążyłaznimzamienićzaledwiekilkasłów,alemiała
wrażenie,żetenczłowiek,pomimoswojejhojności,jest