Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
oberżystyiruszyłemwdrogę.
Kiedydotarłemdomiasta,mojąuwagęzwróciłkościół
Temple,wotumnormandzkiejdynastiizazdobycieAnglii.
Słońcerozpaczliwiepróbowałowedrzećsiędojego
ciemnegownętrzaprzezgrubemury.Zsiadłemzkonia,
przywiązałemgodobalustradyprzedświątynią
ipostanowiłemwejśćdośrodka.Wkościelebyłopusto
icicho.Zamknąłemoczyipróbowałemsięmodlićporaz
pierwszyodśmiercimatkialeniemogłem.Światło
zgórnychokienprzenikałoponadołtarznawielki
krucyfikszawieszonynagłównejścianietranseptu.Ten
krucyfiksprzejąłmniedrżeniem,bonieprzywykłem
wGloucesterdotakichwidoków.
WiszącyChrystusmiałwspaniałedługieszatyitwarz
pozbawionącierpienia;patrzyłobojętniewdal.Otaczała
goMatkaBoska,któramiałatwarzkrólowejEleonory
Akwitańskiej,aumiłowanyuczeńspodkrzyża,ŚwiętyJan,
byłwzasadziekopiąposągówkróla,jakiejużwcześniej
widywałemwGloucester.Krzyżotaczaływspaniałe
postaciebaronówinormandzkiegorycerstwa.Jedna
znichzostałausuniętazcokołu.Zdziwiłomnieto.Rzeźba
nosiławyraźneśladyposiekierach,astojącyoboknóg
pozbawionychtułowiapustypastorałjakgdybyczekał
naswojegowłaściciela.
Najbardziejuderzyłomnieto,żeukrzyżowanyChrystus
niecierpiał.Jegotwarzbyłatwarząsurowegowładcy,
którynieznosisprzeciwu.Nagleuświadomiłemsobie,
żenieznamtegosurowegoBogawiszącegonakrzyżu.
Mojadłońmachinalniedotknęładziwnejchusty,która
znajdowałasięwmojejkieszeni.Twarzzmateriałunie
byłapodobnadotwarzydumnegosuwerena,który
odbierałhołdodwielkichtegoświatazkrzyżawkościele
Temple.