Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
iobcisłebluzkizdużymdekoltem.Resztadziewczyntwardostawiała
naswoim,starającsięubieraćseksownie,alejednocześnieskromnie.
Sądziły,żedziewczynytańczącetopleszdecydowaniewystarczą.
Najwidoczniejprawiewszystkietakuważały.
MężczyznapołożyłdłońnapośladkuKaśki,przesuwającpowoli
corazniżej,wkońcudotarłdoliniispódniczki.Luizanawetztej
odległościsłyszałazalotnyśmiechdziewczyny.Przewróciłaoczami.
Jużnawetniepróbujęzrozumieć.
OdwróciłasiędoDarka,któryrobiłnajlepszedrinkiwmieście.
Przystojny,czarnowłosyiniebieskooki,średniegowzrostu,
opogodnymusposobieniu,zawszepotrafiłuspokoićsytuację.
DodatkowopełniłfunkcjękolejnejparyoczuMarcina,całyczas
czujnieobserwującsalę.Wtymmomencieuśmiechałsiędoniej.
Niepróbuj.Chceszdrinka?Luizazerknęłanazegarek.
Przyjechałamsamochodem,aniedługomuszęspadać.
Jutronauczelnię?
Naósmą.Dziewczynasięskrzywiła.Dobrze,żejestjeszcze
Aśka.Klaudiajutromazmianę?
Tak,jutrobędziecierazem.Myślę,żejakdzisiajwcześniej
wyjdziesz,nicsięniestanie,dużegoruchuniemawporównaniu
zwczorajszymwieczorem.
Luizazwyklewciągutygodniawychodziłatrochęwcześniej,
wszczególnościgdyranomiałazajęcia.Zatonadrabiaławweekendy,
zostającdozamknięciaipomagającwporządkach.Nierazpróbowała
namówićMarcina,żebyzatrudniłjakąśekipęsprzątającą,aleplany
spełzłynaniczym.Przynajmniejnarazie.
Piątystolik.Natacystanęłydwieszklankiszkockiejzlodem
itrzypiwa.Tojakiegodrinkachcesz?
Będęmusiałazostawićsamochód.
Notowczymproblem?Taksówkijeżdżą.Awidzę,