Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
będziemógłinformowaćjejoniczymibędzieznikałwśrodkunocy.
Zaczynamjużwponiedziałek.
Wow,szybko,agdzie?
Marekułożyłustawdzióbekicmoknął.
Jeju,chłopie,dobrzegu!Przekrzywiłagłowęizamachała
rzęsamijaknieona.
Nodobra.Mamnadzieję,żesięucieszysz,alebędziemy
pracowaćrazemwyrzuciłzsiebienajednymwydechuiutkwiłwzrok
wCzerwińskiej.