Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
FornalskiwestchnąłiDanutapoprzysięgłasobie,żejeślifacet
jeszczeraztozrobi,tonaprawdęgozabije.Kierownikjakbyczytałjej
wmyślach,bospojrzałDanucieprostowoczyirzucił:
–Dodatkowojawiem,żeteciężarówkisąwdrodze.Będęmusiał
zawiadomićizbęcelną.Samapanirozumie,wkońcujestem
urzędnikiem,uczciwymczłowiekiem.
–Proszępana,naprawdębardzomizależy.Zrobięwszystko,żeby
jeszczedziśmiećtendokument.Rozumiepan?
–Wszystko?–Kierownikzamyśliłsięnachwilę,poczymsięgnął
podswójobwisłybrzuchizacząłrozpinaćrozporek.Danuta
zaskowyczaławmyślachizobrzydzeniemodwróciłagłowę,patrząc
wbok.Wodbiciuszybyregałuzobaczyła,jakFornalskijednąręką
wyjmujezespodniobwisłyczłonek.Wtymmomenciesięwyłączyła.
Dobrzewiedziała,żeniemawyjścia,byłopoprostuzamałoczasu,
żebyzałatwićtoinaczej.Chwyciłapeniskierownikawdłoń
iwykonałakilkaposuwistychruchów.Potemzamknęłaoczy,
odwróciłagłowęiobjęłaczłonekustami.