Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Amojeksiążki?spytałakobieta,patrząc
natowarzyszazełzamiwoczach.Zwłaszczastarodruki.
Niemogęichzostawićnapastwęlosu.
Resztkamisiłstarałasięzapanowaćnademocjami.
Dobrzewiedział,żetepapierowebiałekrukibyłydlaniej
najcenniejszymskarbemiświadomość,żemusi
jetuzostawić,rozrywałajejserce.Mimotozripostował:
Naprawdęksiążkiważniejszeodtwojegożycia?
Nie…załkała,apojejpoliczkachzaczęłypłynąć
łzy.
Niepotrafiłajużnadnimipanować.Ostatniednitobył
zadużyrollercoasteremocjiiczułasiętymwszystkim
straszniezmęczona.Marzyłatylkootym,abyktoś
zatrzymałtenpędzącypociąg,żebymogławysiąść
iwziąćgłębokiwdech.Jednakprzewidywała,żeprędzej
czypóźniejwydarzysięto,codziałosięteraz.Powinna
więcwtymmomenciewszystkozaakceptować,skoro
wcześniejniemiałaodwagi,bytopowstrzymać.
Mężczyznapodszedłdoniejichwyciłzaramiona.
Gosiu,mamnadzieję,żekiedyśudanamsię
odzyskaćwszystko,coterazzasobązostawiamy
powiedziałnajłagodniejszymgłosem,najakipotrafiłsię
zdobyćpodczastejcałejnerwowejsytuacji.Aleteraz
naprawdęnaszeżyciejestnajważniejsze.Musimystąd
uciekaćnajszybciej,jaksięda.Daszradę?
Wiesz,żetakprzytaknęłatwardo.
Miałbowiemrację.Ichżyciezawszebyło
najważniejsze.Wszystkoinnedasięodkupićlub
odzyskać.