Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
czystejkoszulki.Kilkakropelpiwakapnęłomunatę,
którąwłaśniemiałnasobie,aniechciał,byPieczkowski
wyczułodniegozapachpiwa.Oresttrochęjużgoznał
iwiedział,żeniespodobałobymusię,gdybyjego
pracownikprowadziłpoalkoholu.DlaOrestatakie
zachowanierównieżbyłokiedyśniedopuszczalne.
Nowłaśnie.BYŁO.Wzamierzchłym,innymżyciu.
Zamknąłprzyczepęiposzedłdoauta.Gdyprzeniósłsię
tutaj,kupiłstarego,niecozmęczonegojużżyciem
passata,alesamochódwciążnieźlemusłużył.Poza
wymianączęści,którenaturalniezużywałysiępodczas
eksploatacji,passatniewymagałzbytdużychinwestycji
środkówiczasuwnaprawy.Orestczułsięniezwykle
ztegozadowolony.Nieprzeszkadzałomu,żeautobyło
wiekoweinieposiadałotychwszystkichnowoczesnych
gadżetów,takichjakczujnikiparkowania,podgrzewane
szybyczynawigacja.
Gdywyjechałzdziałki,zatrzymałsięiwysiadł,
byzamknąćbramęnaklucz.Choćżyłwspokojnej
okolicy,niedokońcaufałludziomidmuchałnazimne.
Wróciłdoautaizapiąwszysiępasem,pojechałwstronę
żwirowni.Światniewirowałmuprzedoczamianinie
kurczyłsiędziwnieczynierozciągał.
Wpływalkoholuniejestzatemzauważalnyani
odczuwalnyuznał.Odpękamtenkursbezproblemu
pomyślał,jadącwstronęwioski.Zresztąostatnionie
takierzeczysięwżyciurobiło.
Orestbyłstarymgliną.No,możenietakimstarym,
bomiałzaledwietrzydzieścisześćlat,alewłaściwiecałą
swojąmłodośćprzepracowałwpolicji.Jegoojciecteżbył
niebieskimiOrestjakodzieckoprzebierałsięczasem
wmundur,kiedytataniepatrzył.Gdynauczyciele
wszkolepytali,kimchcebyć,gdydorośnie,bez