Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wtymprocederzezagrożeniedlahandlumiejskiego,przepisów
zdrowotnychiporządkupublicznego.Nieprzeoczyłtegooczywiście
DERSPIEGELaniSTERN.Telewizjaajakże!pokazała
inwazję,opatrujączgryźliwymkomentarzem.AsamiBerlińczycy,
pozorującoburzenieiniechęć,używajączasobówswojejhipokryzji,
bezzahamowańkorzystaliztaniochy.
Narazienieznalazłsięskutecznysposóbnaprzywrócenieładu.
Anipolicja,anikontrolegraniczneniepotrafiłyzapanowaćnadtym
żywiołem.Ktowie,czynadnietegomałegoskandalunieczaiłasię
zapowiedźjakiegoświększego,możepolitycznego?Tymbardziej,
żemniejwięcejwtymczasie,obywatelenrd,którymudałosię
wyjechaćdo„bratnichkrajówsocjalistycznych",zdesperacjązaczęli
okupowaćambasadyBundesrepublikDeutschlandwichstolicach
Warszawa,Praga,Budapeszt.Koczowalitamwpaskudnych
warunkach,znadzieją,żejakiścudprzeniesieichnadrugąstronę
żelaznejchoćjużnieźleprzerdzewiałejkurtyny.Wyglądało
tonawstępdowiększejniemiecko-polskiej,amoże
iwewnątrzniemieckiejawantury.
AnarazieMartinpatrzyłzpodziwemnabarwnąpolskąanarchię
detalicznohandlową.Właśnieoglądałjedenzaktówtegodziejowego
widowiska,rozgrywanegonaperoniedworcaFrankfurtnadOdrą.
Wtylnejczęścipociąguprocedurycelneipaszportowetrwały
wnieskończoność.Ciągletamkogośanawetcałegrupy
wywlekanozbagażem.Przeliczanotanieproszkidoprania,sterty
przecenionejkonfekcji,pękatebutleszamponudlapsów,któryjuż
zachwilępodrugiejstroniegranicystaniesięludzkimluksusem.
Tenkunsztprzemianytowarówgorszegogatunkuwklejnoty
dobrobytupodniecałstróżówgranicznych.Usiłowalizaprowadzićcoś
wrodzajuporządku,opanowaćbezład,podczasgdymachlarze
wymigiwalisię,rozpraszalisprytnie,czyniliswojehokus-pokus,
wsiadalizpowrotemdowagonów,skądznówichwyciągano.Itak