Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
niedościgłejdelikatności.Zato,żeniezapaliłeśsię
gniewemnawidokprzewrotnegozdrajcyinie
odepchnąłeśgozoburzeniem.Zamiasttegoprzyjaźnie
siędoniegoodniosłeś,zezwykłąsobiedobrocią
zechciałeśznimrozmawiać,nazwałeśprzyjacielem
izmiłościąobdarzyłeśsłodkimpocałunkiemswychust,
któregoniebyłgodzien.Powiedziałeś:
Przyjacielu,pocoś
przyszedł?
Wnastępującychsłowachskarciłeśteżjego
lekkomyślność,nieprawośćizamiarzdrady:
Judaszu,
pocałunkiemwydajeszSynaCzłowieczego?
Tenjednak,
nielękającsięsprawiedliwościinieporuszonyTwą
przyjaznąpostawą,niepowściągnąłswychrąk
odstraszliwejzbrodni.Ten,którybyłtowarzyszem
Apostołów,stanąłnaczelezłoczyńcówidałimznak,
mówiąc:
Ten,któregopocałuję,toOn,pochwyćcieGo.
CozaprzewrotnośćuczniawobecnajlepszegoMistrza!Jak
niesłychanewiarołomstwowobecnajwierniejszegoPana!
Najdobrotliwszy,najłagodniejszyJezu!Jakprzedziwnej
tutrzebabyłołagodności,jakwspaniałej,nadzwyczajnej
cierpliwości!Napadniętywtakisposób,podstępnie
zdradzony,niezapomniałeśswejsłodyczyiprzyjaznych
uczuć.Zaniezmierzonąkrzywdęodpłaciłeśdobrocią
iprzywróceniemzdrowia.Gdyuczeńobciąłuchosłudze
arcykapłana,dotknięciemświętejrękiuzdrowiłeśgo,
askarciłeśsamegoswegoobrońcęPiotra,którychciałCię
osłonićprzednapastnikami.Powiedziałeśmu:
Schowaj
miecznamiejscejego.Czyniemampićkielicha,który
MipodałOjciec?
Takbowiemmiałosięstać.
UsilnieproszęCięteraz,Bożemój,dajmnie,trzcinie
ułomnej,więcejcierpliwościwprzeciwnościach,żebynie