Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
I.STANOWISKA
Bona(niania,piastunka)
Wzamożnychdomachdoopiekinaddziećmizatrudnianonianie.Jaknazwa
wskazuje,niańczyłyonemaleństwa(czylinosiłynarękach),atakżeorgani-
zowałyimzabawy,np.nadworze,wogrodzie.Dozadańpiastuneknależało
równieżkładzeniedziecispaćiczuwanieprzynichwczasiesnu.Nakwaska
zaleca,bynianietowarzyszyłydzieciomwczasieposiłków-czasamijedzo-
nychwosobnympomieszczeniu.Wychowawczynięmałychdziecinazy-
wanozfrancuskaboną.Bywałoteżtak,żekobietyzatrudnianedoopieki
naddziećmiwmniejszychczyuboższychdomostwachwykonywałyjesz-
czeszeregzadańjakopomocdomowa:robiłyzakupy,szykowałyjedzenie,
gotowały,zmywały,sprzątały-froterowałypodłogiczymyłyokna.Nianie
częstopochodziłyzwarstwychłopskiej,nosiłyzatemm.in.wełniaki,czyli
lniano-wełnianeludowestrojekobiece(np.wiśniowo-zielone).Wliteratu-
rzepoznamynianieoimionachKlara,Luiza,Marysia,BursztynkaczyJózia.
Kobietyzwyższychsferprzeważniesameniezajmowałysiędziećmi.
Robiłytosłużące.Jaktodrzewiejbywało,opowiadaswejcórcepaniAniela
wDziedzictwie:
(ś)wczasach,gdybyłyściemałe,niewypadało,bymatkazajmowałasię
osobiściedzieckiem.Powiedzianoby,(ś)żejejwidocznieniestaćna
niańkęibonę.ŻadnejzwasniebyłabymumiałaprzewinąćśPodawanomi
dopiersiniemowlęizabieranozarazpokarmieniu.Starszedziecibawiły
sięzbonąwdziecinnympokojuiprzychodziłytylkonachwilędosalonu
powiedziećgrzeczniedzieńdobryalbodobranocś
-Okropnarzecz!-krzyknęłacórka[Zofia].-Przecieżmamcianaskochała?
-Kochałam,ijak!Aletakibyłzwyczajiniewyobrażałamsobie,bymogło
byćinaczejśŻebyświedziała,jakmiterazżal,żeominęłomnietyle
radości!Kiedypatrzę,jasamazajmujeszsiędziećmi,uczyszchłopców,
takamniezbierazazdrośćś16.
16ZofiaKossak,Dziedzictwo,cz.2,dz.cyt.,s.364.
20