Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
napolanienaprzeciwkapliczki,klęczałanaskrawkutrawyzgłową
ukrytąwdłoniachniczympokutnica.Innedwiekobietyznajdowałysię
bliżejtabernakulumizmieniałykwiatywotywnezpoprzedniegodnia.
JednaznichzauważyłaGiovanniego,aleudała,żegoniewidzi.
Wyjęłakluczzkieszeni,musnęładłoniąpłaszczfigurkiMatkiBożej
izamknęłanakłódkękamiennąniszę.OdwróciłasięwstronęLivii
Antoniettyipróbowałaprzyciągnąćjejuwagę,leczbezpowodzenia.
Następnieprzysułasiębliżejdrugiejkobiety.
GiovannistanąłobokLiviiAntoniettyiwtedyonawreszcie
zauważyłajegoobecność.
Dzieńdobry,Liviopozdrowiłją.
Witajodrzekła,trzymającwciążdłonienawprosttwarzy
wbłagalnymgeście.Odmówiłajeszczekilkamodlitwiwstała.
PoprawiłasobiespódniiuśmiechłasiędoGiovanniego.
Przeszkodziłemci?zapytał.
Nieodrzekłakobietazzaczerwienionąirozpalonątwarzą.
Cotutajrobisz?
Szedłemnaspacer.Aty?
PrzyszłyśmysiępomodlićzaMarię.
Zadziewczynę,októrejmiwiłaś?
Tak.
Jakonasięczuje?
LiviaAntoniettauczyniłanasobieznakkrzyża.
Dalijejjakieślekarstwa,alenieskutkują.Mówią,żezwariowała,
alebyćmożetonaprawdęzłyduchopętał,Giovanni.Sama
słyszałamkiedyświeczorem,jakmówiłazmienionymgłosem
odpowiedziała.
Odwiedziłaśją?
Poszłamodwiedzićjejmamę.Comogęporadzić?Kiedytotylko
możliwe,staramysiębyćprzyniejblisko.Aleterazbojęsięnawet
wchodzićdoniejdodomu.
Giovanniprzezchwizastanawiałsięnadtymisłowami.
Czybadałjakiśpsychiatra?spytał.
Wiem,żeleczą.
Aleczyzawieźligdzieś?
Niewiem.Myślę,żenie,ponieważVincenzinaniechce,
bywychodziłazdomu.Niechce,abyludziewidzieli,rozumiesz?
Tak.
LiviaAntoniettapodniosłaniecogłowstroGiovanniego.
MogępowiedziećVincenzinieotobie?