Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
2
Ludziezawszesięgobali,jegogadatliwości,jegooczujak
uprzestępcy.Uważali,żeniezasługujenazaufanie,jestkłótliwy
ikrytykanckijakbybyłjużstarcem.Kiedyjednaksiadałnaprogu
domuzksiążkamiwręku,zmieniałsięjegowygląd,jakbycała
tawściekłość,towzburzenienagleprzeradzałysięwpragnienie
wiedzy,chęćpoznawania.Gdymiałzaledwiedziesięćlat,odkrył
bibliotekęksięciaAlbertaigdytylkomógł,prosiłswojąkuzynkę
Angelinę,byposzłaznimwypożyczyćparęksiążekbezwiedzy
właścicieli,którzyodzakończeniawojnycorazmniejczasuspędzali
wCittanova.
Stającprzedpółkami,którymizastawionebyłycałeściany,
Giovannipodnosiłwzrokiwpatrywałsięwksiążkiustawionetak
wysoko,żenawetniebyłwstanieodczytaćichtytułów.Wchodził
wtedynadrabinkęipokoleibrałtomiskadoręki,wertująckartki
iczytającinformacjenaskrzydełkachokładek,starałsięuchwycić
niejasnysensniektórychsformułowańlubpewnychtytułów.Przez
długiczasspałzesłownikiempołożonymobokwypchanegowełną
materaca.Budziłsięopianiukogutawswoimpokoikunapoddaszu
igdytylkopierwszepromieniesłońcazajrzałyprzezokno,otwierał
słownik,bywrócićdolekturyinaukisłów.Wtamtymczasiewjego
życiunicinnegonieistniało.Wstawał,myłsię,pomagałdziadkowi
wwyrobietwarogu,apotemruszałdoszkoły,pieszo,wkilkakrotnie
podzelowanychbutachizpragnieniemwsercu,bypoznawaćcoraz
więcejiwięcej.
Jakopierwszyzdzielnicyposzedłnauniwersytet.Studiował
psychologięiwtedyzacząłgoogarniaćjakiśdziwnyniepokój,jakby
chorobazmysłów.PrzeniósłsiędoSzwajcarii,najpierwdoZurychu,
potemdoLugano,abywreszciewykorzystaćdoświadczenie
psychoanalitycznenagromadzoneprzezlatarozmaitychseansów
ipodróży.Właśnietegonajbardziejpragnął:głębokowniknąć
wumysłyinnychludzi,odszukaćźródłowszelkichchorób
psychicznych,przynieśćratunekswoimpacjentom,zawładnąćich
doświadczeniami,historiami.Najbardziejinteresowałgoichsposób
odczuwanialubjednymsłowemichcierpienie.Bólistnienia,