Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Ponadczasowość,nowatorstwo
ispecyfikaliteraturyśredniowiecznej
cja.Donadużyćinterpretacyjnychdochodzizwłaszczawprzypadkulekturypsycho-
analitycznej.Jejefektemkuriozalnestwierdzenia,czyniącezLancelotasennego
marzyciela,zTristananiedojrzałegoemocjonalniefrenetyka,azPersewalazarażonego
kompleksemEdypaosiłka.TekstśredniowiecznyjestnajczęściejnośnikiemDsensu
zakrytego”,doodkryciaktóregozapraszaswojegoodbiorcę.Odkrywanietowymaga
jednakbardziejznajomościregułśredniowiecznejsztukipisaniaimentalnościniż
podświadomości.
Podobnieniebezpiecznymokazujesiędopasowywaniedośredniowiecznychtek-
stówzgóryokreślonejsiatkipojęćizałożeń.Takibłądpopełniliniektórzyromantycy,
badającliteraturęśredniowiecznąniedlaniejsamej,alepodwpływemHegladla
zilustrowaniateoriirozwojuspołeczeństw,dlazrozumieniaduchanarodów.Duchten
określanybywał,najczęściej,przedpodjęciembadań.
PrezentowanaCzytelnikompublikacjajestzaproszeniemdoodkryciafascynujące-
goświataśredniowiecza.JestspotkaniemzludŹmiodległejepoki,doktóregozachęcał
DescarteswDiscoursdelaméthodeRozprawieometodzie,pisząc:DLekturawszystkich
dobrychksiążekjestjakrozmowaznajciekawszymiludŹmiminionychstuleci,którzy
byliichautorami,jestjakrozmowauczona,wktórejodkrywająnamnajlepszeze
swychmyśli[...]RozmawiaćzludŹmiinnychwiekówtotak,jakbypodróżować”
15
.
BohateremtejpodróżywczasiebędzieCzytelnik.Bymuułatwić,zasygnalizujmy
pokrótcecozadecydowałoospecyficeśredniowiecznegotekstuliterackiego.
27
Język
NaprzestrzeniIX–XVw.jesteśmyświadkamiwielokierunkowejewolucjijęzyka,
jakimposługiwanosięnatereniedzisiejszejFrancji.
Pierwszeświadectwoodrębnościjęzyka
tegoobszaruprzekazałnamwiekIX.Zebra-
niw813r.,naSoborzewTours,biskupiza-
DlamiłościBogaidlawspólnegozbawienialudu
chrześcjańskiegoinaszego,oddziś,namiaręspo-
lecająwygłaszaniekazańinlinguamrusticam
sobnościiwładzyudzielonychmiprzezBoga,bro-
Romanamautintheotiscamwjęzykachlu-
niłbędębratamegoKarola,tuobecnego,ipomo-
du:Dromańskim”(romans)lubDgermań-
cą,iwkażdejrzeczy,takjakwinnosiębronić,na
skim”.Okazałosiębowiem,żeludnierozu-
mocyprawa[naturalnego],brataswego.Podwa-
miejużswoichpasterzy,zwracającychsiędo
runkiem,żeionuczynitakdlamnie.AzLotarem
niebędępertraktowałzmejwolinigdyżadnych
niegopołacinie.Linguaromana,obdarzana
układów,którebyszkodzićmogłyobecnemutu
przezniektórychklerkówniezbytpochleb-
bratumemuKarolowi.
nymepitetemrustica,tonielinguabarbara,
(Przysięgistrasburskie,cyt.za:A.Lagarde,L.Michard,
aleinielingualatina,zktórejwyrosła.Bę-
MoyenAge,Paris1957,s.VIII,tłum.K.Dybeł.)
dziepomostempomiędzyłacinąipóŹniej-
szymjęzykiemfrancuskim.
TrzydzieścilatpóŹniej,14lutego842r.,KarolŁysyiLudwikNiemieckispotykają
sięwStrasburgu,bywymienićprzysięgilojalności.Karol,wrazzżołnierzamiLudwi-
15
R.Descartes,Discoursdelaméthode,Paris1974,s.43–44,tłum.K.Dybeł.