Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
sprzedwojny,tylkozaniedbane.Inniludzie.Innyjęzyk.
Takieswojskie,tylkoludzieiczasnieten...
Spacerując,próbowałsprawdzić,czyjestśledzony.
Stanąłprzedkościołemzapatrzonywprezbiterium.Nie
chciałzrobićznakukrzyża.Wtedyjeszczebyłwierzącym,
leczpotychlatachmiałjakbypretensjedoBoga,
żepozwoliłrozpętaćwojnę,którazabrałaichdomy
rodzinneimajątki.
UdającsięwstronęZłocieńca,wiedział,gdziejestpolna
dróżka,któramożedoprowadzićgodourokliwegocypla
jeziora.Nietylkotęsknotazamiejscem,leczrównież
próbamyleniaprawdziwegoceluimiejsca
podróżymusiałprzekonać„opiekunów”
osentymentalnejpodróżydomiejscswojegodzieciństwa
iwłościswoichrodziców.Gdyzoddalidojrzałzarysy
dworkuizabudowańichmajątku,sercezaczęłołomotać
jakpowyczerpującymbiegu.Zwolnił.Zbliżałsię
domiejsca,októrymmarzyłtylelat,byponownie
zobaczyćitambyć.
Pozabieralinaszeodwieczneziemie.Nasząhistorię,
przeżycia,wspomnienia,anadewszystkomłodośćtych
stron.Itakomunistycznazgraja,ogłupiającaludzi,zrobiła
znaszychmajątkówkomunistycznekołchozy.Nie
musieliśmyprzegraćtejwojny.Wystarczyłojeszczepół
roku,żebypokazaćim,gdzieichmiejsce.Aciludzie?
Większośćtokanalieniezdolneiniechętnedopracy...
***
Towarzyszupułkowniku,ostatnimeldunek
potwierdzawcześniejszesugestie.Facetjedziewswoje
stronyodnowićwspomnieniapotym,costracił
nazawsze.Chodziłporynkumiasteczka...Zaraz,zaraz,
muszęzobaczyć,jaksięnazywaCzaplinekoznajmił
Golec,sondującjakiewrażenienaprzełożonymrobiąjego
informację.Pojechałjakąśpolnądrogąnadbrzeg
jezioraDrawskoirzucałdowodykamieniamijakmały
chłopiec...Spacerowałnadbrzegiem.Zamoczyłnogi
wwodzieisiedziałtamzgodzinę,apotempojechał
doswojegobyłegomajątku,wktórymterazjestPGR.