Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
znaczyły,leczniepozwalałyoneprzejśćobokobojętnie.
Wysokiprzystojnybrunetzlaptopempodpachą,czy
zgrabnablondynkatużzanim,otoczonagrupąkoleżanek,
chcącniechcącskupialinasobieuwagę,gdywchodzili
doauli.NawetAmirśledziłichwzrokiem,gdysiadali
naswoichmiejscachnieopodalsiebie,rzucającsobieprzy
tymprzelotne,niecozawadiackiespojrzenia.
Nopewnie.Najpiękniejszadziewczynanarokumusiała
znaleźćsobiekogośtakiegojaktengość.Pusteumysły
przyciągałysięwzajemnieiniebyłotonicdziwnego.Inie
wystarczyło,żeprzyciągalispojrzeniainnych.Razem
moglibyćjeszczesilniejsiiżadnestudianiebyły
potrzebneAmirowi,abytowiedzieć.Boskoroonbył
świadomytegofaktu,aitakpotrafiliwzbudzićjego
zainteresowanie,tocozcałąnaiwnąresztą?
Cześć,staryodezwałsięzanimznajomygłos,
przerywającjegorozmyślania.Chybaznowusię
wyłączyłeś.
JasięniewyłączamodburknąłAmirzuśmiechem.
MnienienabierzeszfuknąłMichael,szturchając
przyjacielawłopatkęisiadającnawolnymmiejscuobok
niego.Nakogosiętakgapiłeś?InteligentnaRuby
Dawson,pięknaSandraKirby,seksownaDanielleSwan?
CzymożeRoxanneAnderson,którajestinteligentna,
pięknaiseksownajednocześnie?
Amirzaśmiałsięiwywróciłoczami.MichaelRodman
byłtaksamonaiwnyjakwiększośćosóbwakademickiej
auli.Pozatymbyłoczywiściedobry,przebojowy
iuzdolniony,aprzedewszystkimpotrafiłzrozumiećAmira
oraz,choćsambyłbiały,uszanowaćwszystkiejego