Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nieżyczysz,niewidzędlaciebiestosowniejszejpartyinotandum,
PanTalarko,próczinnychzalet,umieponiemiecku,igra
nafleciku.Więc,cochciałemmówić,jakdwaadwacztery,kiedytak
będąmugraćponosie.
Kiedyonsam.
Toteżto,przerwałojciec,żeonsamzostałobrażony,anawas,
spadawina,żeścietemuniezapobiegli.Aodtądwymagam,rozkazuję
iżądam,ażebynieszczędzononajwiększychwzględówdlamego
przyjacielaPanaTalarkiwprzeciwnymzaśrazie.
Kołozębatepionowoustawione,odezwałsięktóśwchodząc
zamyślonydopokoju,dotykającwalca...
.aha!aha!wykrzyknął
ównieznajomy:inveni!iniewitającsięwpośrodkupokoju
wzamysłach.Takodezwałsiępotemkwadratikoło
zwpisanym...
..
CotytamplecieszRyszardzie?zapytałPanMączka?
Ja?ja?rzekłmłodzienieczobłąkaniemoglądającsięwokoło
zarazojcuwytłumaczę.Otoniechnaprzykładtabułkachlebabędzie
walcemruchomym.
Lepiejżebybyłanieruchomą,rzekłojciec.
Jakto?nieruchomąbydźniemożeotożtenwaleczaczepia
okołozębate.
Dobrze,dobrze,mospanie,powiedziałznowuojciec,byletekoło
zębateniebyłowgębie.
Jednodrugiemuruchnadaje,rzekłznowupierwszy,poruszająsię
tedygdytomówiłchcącnaprzykładzierzutówukazać,zaczął
machaćrękąibochenekchlebaoknemwyrzucił.
Cotojest?krzyknąłgwałtownieojciec,darbożyoknemrzucasz
foramiztąd,doswojejizdebki!atoproszę!cozawaryat!
Ryszardzie!Ryszardzie!Napróżnostarzecwołał.Pomieszany
młodzieniecpobiegłdoswejizdebkipowschodachwołając.
Pierwiastkatrójkąta!