Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Synmocnozdawałsięzamyślony,inicnieodpowiedział,
ażpochwiliodezwałsiępółgłosem.
—Zemnienicniebędzie,bojakrążęwniezmiennejprzestrzeni,
iutrzymujęruchnieustanny;towięcejdoniczegoczasuniemam
—ale,dodał,przychodzącnibydosiebie,mojaduszajużtubędzie
niedługowtemciele;polecę,achjakdalekopolecę,ażzaświat,
zanieskończonośćitamupojonyboskąsferharmoniją,usnąwszy
najakimplanecie,będęznimobiegałbezustankustanowiskaciał
niebieskich,będępływałroskoszniewśródciszyitakwiekiprzebędę;
alepiekarzemniebędę.Westchnąłociecnatesłowainieruchomąrękę
nakolanachzłożył.Benignawestchnęła,matkapołożyłaksięgę
iróżaniecismutnasiadłanadstołem.
—WniczemmijeszczePanBógnieposzczęścił,próczwżonie
icórce;acotylkoprzedsięwezmę,zarazlichobierze!otnaprzykład
itendusigrosz,sknera,tchórzTalarko,wówczaskiedynajśliczniej
jegointeressapowiodłem,uciekłzmiasta.Interesrządu!takważny
bardzo!iPanTalarkonaderzdatny,doinspekcyidrógimostów!
jeszczeżebygobylizrobilikassyerem,tobyprzynajmniejbył
naswojemmiejscu,aletakonzdatnydotego,jakjanakaznodzieję.
Tchórz!fe!brzydkiczłowiek!formalniebrzydki!anizatrzygrosze
odwagi.Proszę!byłotozobaczyćjakjawostatniejkonfenderacyiczy
konfuderacyi,bolichojąwiejaksiętamzwała,jakjamówię
dokazywałem.Pamiętam,sześciudrągalówgwałtemmichciałozabrać
mójzapasmąkiipieczywa,ibylibytojakdwaadwaczteryzrobili,
gdybyniemojaprzytomnośćumysłu.CzypamiętasztoJejmość?
—Trochę.—OtóżmojaBenisiu,słuchajnotylko,aporzućtedłubanie
wpończoszce;jakemsięporwałdonich.Uhu!jednemutwardąbułką
rozowegochlebajakdałemwłeb,takipadłoziemię;drugiemu
itrzeciemu,sitniąmąkąoczyzasypałem.Czwartemużebyniekrzyczał
placekwbiłemwgębę,piątemuzagroziłemwielkimpiernikiem,tak
żedrapnął,aszóstemu,oszóstemutoporządnegosplatałemfigla.
Udałemżechcęsiępogodzić,prosiłemsiedzieć,dałemjeść,
atymczasemlunąłemzakołnierzciepłejwody!ha,ha,ha!otkiedykto
toumie;żebyteżichnogapóźniejumniepostała!tuziewnąłPan
MączkainowąlitaniąprzymiotnikówiprzydomkówwysypałnaPana
Talarkę.Wprowadziłmięwteninteres,wplątał,apotem;narobił
wstydu!bodajbywdrodzekarkskręcił.
—ŻeteżuJegomościaaninamomentnieobejdziesiębez
zaklinaniaiprzeklinania,rzekłaJejmośćwstajączkluczykami,
cochwilatoPanaBogaobrażasz.Ruszenieramionamibyło