Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
tylkootworzyłaoczy,łajaćiwyrzekaćzaczął;zobustronpołożenie
byłonaderprzykre.
—No!gdzieżPaniiPanienka?zapytałnareścieochłonąwszynieco.
—Paniwyszła,odpowiedziałasłużąca,bosiędowiedziała,żenasza
Panienkawzięłazkimsiśszlubsekretnie.
—Szlub!sekretnie!przerwałzkrzykiemprzestraszonypiekarz.
WImieOjcaiSyna!azkimżeż?
—Jużcotegotoniewiem,alepodobnozjakimśbogatym.
—A!tocoinnego—odpowiedziałuspokojonyMączka,kiedy
bogaty—tozróbmikawy.
—Aletutakżedowiedzianosię,rzekłaprzecierającoczysłużąca
iszukającogniazagrzebanegowpopiele,żePanRyszardoddwóch
tygodni,ożeniłsię.
—Tfu!czypowarjowali!krzyknąłznowuruszającramionami
piekarz.—Azkimże?
—ZPannąMalwiną.
—AtochwałaBogu!możemuodejdzietenzawrótgłowy.Iktoby
sięspodziewał,żejatuznajdętakąodmianę!—Nonodawajmikawę
—Niechitakbędzie.
KONIEC.