Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
***
Poprostusięrozluźnij.Samrzucafuterałzeskrzypcami
nasąsiedniąławkęiudzielamitejsamejrady,którądaje
miodpierwszejklasy.Tadrobnażyłkanatwoimczolezaczyna
pulsowaćzłością.
Relaksacjaniepomożemiwykonaćtegopomistrzowsku
odpowiadam,niepodnoszącoczuznadkartek,naktórychzapisałam
każdąlinijkęswojegowierszanadzisiejsząprezentację.
Samwyjmujemikartkizręki.
Moimświętymobowiązkiemjakotwojejnajlepszejprzyjaciółki
jestchronieniecięprzedtobąsamą.
Próbujęodebraćzapiski,aleSamwalimniewramięiwtykakartki
dotylnejkieszenidżinsów.
Totylkojednaocena.Wyluzuj,Lil.
Tonigdyniejesttylkojednaocenamówię,masującskroń,żeby
choćnamomentpozbyćsięuciskuzgłowy.Notujęwpamięci:muszę
więcejspać.Niewszyscymajątakiwrodzonytalentmuzycznyjak
ty.
Samszczękaopada,podnosirękęztrzemapalcamioklejonymi
plastrem.
Halo?Chybawiesz,żepierwszemiejscetonietylkonagroda,ale
teżpowóddodumy.
Więcniemówmi,żetotylkojednaocena,czyjednasolówka,czy
jednocokolwiek.Drogadosukcesutoniekończącysięefektdomina,
kiedyzabrakniejednegoelementu,przynajdrobniejszej
niedoskonałości,wszystkoidziedodiabła.
Sampochmurnieje.
Toprzygnębiające.