Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
WSTĘP
I.REYMONTWŁODZI
Wkwietniu1896rokuWładysławReymont,podpisawszyumowę
zfirmąwydawnicząGebethneraiWolffa,przeprowadzasię
doŁodzi.Celemtegopobytu,którypotrwakilkamiesięcy,jest
zebraniemateriałówdozamierzonejpowieściodynamicznie
rozwijającejsięwłókienniczejmetropolii.
WtymczasienazwiskoReymontajestznanenietylkowąskim
kręgomliterackim.Korespondencjepublikowanew„Głosie”,
nowele,reportażPielgrzymkadoJasnejGóry,wreszciepierwsza
powieśćKomediantkazyskałymusporegronoczytelników
ipochlebnesądykrytyków.Podsumowująctenokrestwórczości,
TeodorJeske-Choińskipisałzżyczliwościąinadzieją:
przybyłnareszcienaszejliteraturzepięknejtalentnietylkoniepospolity,lecz
trwałyiposiadającywszystkiewarunkidalszegorozwoju[1].
JednakżemimolicznychpochwałiwyrazówaprobatyReymont
czuł,żewszystkiedotychczasoweutwory,wtymkolejnapowieść
Fermenty,zktórejzakończeniemniemógłsobiedługo
poradzić[2],niedorównująmożliwościomjegotalentu.Postanowił,
żenastępnapowieśćprzewyższywszystkoto,codotejpory
stworzył,iżeonawłaśniezadecydujeojegoprzyszłości:
Boalboalbo.Albopadnęwtakiproch,żechybaprawdziwym
arcydziełempóźniejudamisięwydobyćznicości,alboodrazuzrobiękroków
stonaprzódistanęwpierwszymrzędzie.Myślętodrugiezrobić,ba!mało;
zrobięto,bogdybyminaczejczuł,niepodejmowałbymsię[3].
Togłębokieprzekonanieokoniecznościstworzeniaarcydzieła