Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Albogdziekolwiek.Zostaniegangsteremalbodetektywem.Jedno
zdwojga.
Dozmrokukryłsięnabrzegurzeki.Potemzrobiłosięzimno
izacząłdrżeć.Zzimnaizestrachu.MamazAnąnapewnoszukają
gopocałejwsi.Jeżeliniewrócidodomu,mamamożeumrzećzżalu.
Dlategopostanowiłodłożyćswojąpodróżipodejśćbliżejwsi.
Usłyszał,jakAnagowoła.Odpowiedział.
„Wracajdodomu!wołałaAna.Niemiałaodwagipodejść
dozarośli,wktórychsiękrył.Wyjdź,niepowiemmamie”.
„Acobyśmogłapowiedzieć?”
„ŻejesteśnarzeczonymJulii”.
„Powiedzmamie,żenigdyniewrócędodomu”,mówiącto,czuł,
jakściskamusięserce.
„Mamabędziepłakać”.
„Powiedziałaśjej?”,spytałAndi.
„Nie.Przysięgam”.
„Jeżelijejniepowiesz,niepojadędoSanFrancisco.Ani
doCzarnogóry”.
„Niepowiem”,powtórzyłaAna.Wtedyusłyszałzbliżającesię
nawoływaniemamy.Wytarłoczy,odetchnąłgłębokoiwyszedł
zukrycia.ZdążyłjeszczeszepnąćdoAny:
„Umowastoi,pamiętaj”.
Mamazawszejakośpotrafiładostrzecjegołzy.
„Dlaczegomójmałypłakał?”,spytała.
„Niepłakałem”,odpowiedziałiwyrwałomusięwestchnieniejak
popłaczu.Pomyślał,jaksmuciłabysięmama,gdybybyłuciekł
wświat.
„ZnowusięwybierałdoSanFranciscochciałamupomócAna.
Albododziadka,doCzarnogóry”.
Terazjużmusiałsięprzyznać,żepłakał.Ipowiedziećdlaczego.
Oczywiściezanicwświeciebysięnieprzyznał,żezostał
narzeczonymJuliiiżespałzniąwsłomie.Powiedziałtylkoto,
cobyłokonieczne:kryłsięzJuliąwstodole,apotemFarkas
mudogadywał.DlategoprzyłożyłFarkasowi.Ityle.Gdybygonawet
łamalikołemalbozapalilimuzapałkipodpaznokciami,nieprzyznałby
siędoniczegowięcej.
Byłprzekonany,żemamamuwierzyiżeAnaniczegojejnie
powiedziała.Otym,żezostałnarzeczonymJulii,iowszystkim.
Awłaśnieterazzrozumiał,żemamawiewszystkoinawet
powtórzyłatoojcu.Bodlaczegoojciecmówi,żeon,Andi,parędni