Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Brawo!rzekłnamawiającyśmiałosięweźcieCóżmumam
odpowiedzieć?
Że,żebędęsłużyłzarogatkami,aledodał,czyniemożnaby
tojakzłagodzićparębutelekszampanaizgoda.
Afe!toniehonorowie!trzebasiębić.
Tak!alePansammówiłeś,żeonstchórzy,aonniezląkłsię
bowyzwał,tochybabymożetrzeba,żebymjauciekł.
Aczemużniebićsię?
Anużonmięzabije!
Ech!tożeśsammówiłżeonnicstrzelaćnieumie,tonietrafi.
Tak!alechłopstrzela,PanBógkulęnosi.
Gadanina!cozatchórzostwo,nieumrzesz,niebójsię,asławę
pozyskasz.
Pięknasława!włebkomustrzelić.
Nieotochodzi!nieotoidzie!aleookazanieodwagi,męztwa,
stałości,mocycharakteru,tęgościitamdalej.PiszPanwyzwanie.
Atonaco?
Nato,żebyPanPuszyńskiuznał,Panwprzódyjeszcze
myślałeśopojedynku,niżelion.
A!toniepotrzebne.
Owszemibardzo,ibardzo,potrzebne,nieodbite,konieczne
otochodzi.
DyktujżeJegomość.
Wnet,„WielmożnyMościDobrodzieju!”
Napisałem.
Dobrzeproszędalej„Rozważywszyspotkanienasze
obraźliwymsiędlamniedlamniestało,upraszam,osatysfakcyą
jutroogodziniepiątej.”
Możetonadtorano?
Samczasogodziniepiątej,zarogatkamipodgórą.Podpisz
sięPannakońcu.
Anajniższymsługą,nietrzeba.
JużtosięobejdziebeztegowwigiliąpojedynkudajmiPan
terazkartkężegnamgoupadamdonóg.TomówiącPan
Mączkastuknąłlaską,włożyłczapkęuszatąiposzedł.Zaledwie
zniknąłzoczugospodarzowi,gdytenzniecierpliwościąchodzićzaczął
popokoju.
Trzebabydźnadtonieszczęśliwym,myślałsamwsobie,żeby
miećwżyciutakstrasznewypadki,jakja!perukaspada
minawieczorze!ajutromamsięstrzelaćnapistolety!Janie!Janie!