Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Nadałimtylkosłowiańskobrzmiąceimionazmyślone
bądźwyjęteztych„luduzabawisłówek”.Choć
Długoszstworzyłbogów,tonieośmieliłsięjednak
stworzyćonichopowieści,swójprapolski„Olimp”,czy
raczej„panteon”,zawiesiłwpozbawionejnarracji
próżni.Aponieważludbezmitologiicierpi
nanieustanny
horrorvacui
,kolejnestuleciawypełniały
pustkę,poruszającsięmiędzyoszustwem,fantazją,
rozpaczliwymiposzukiwaniamiźródełinaukową
spekulacją.Strzępyinformacjizawartewrozproszonych
tekstach,skąpemateriałyarcheologiczne,nierzadko
wątpliwelubnadinterpretowane,stawiałymitografów
Słowiańszczyznywsytuacjitakbeznadziejnej,
żewmiejscekrytycznejrefleksjiwkraczała
nieskrępowanawyobraźniaimyślenieżyczeniowe.
Powstawałycoraztonowemityczneświaty,postacie
ihistorie.Mieszałysięwnichporównawczeanalizy,
poszukiwaniaindoeuropejskiejkolebkiSłowian,naiwny
panslawizminacjonalizm,aprzedewszystkimskryte
dążeniedozbudowaniaczegośnamiarę
Eddy
Snorriego,
Teogonii
Hezjodalub
Przemian
Owidiusza,
codałobyPolakom,lubszerzejSłowianom,
upragnionyelementlegendarnej,archaicznej
tożsamości.Topragnieniebyłotaksilne,żeprowadziło
dotworzeniafałszywychźródeł,artefaktów
ipseudonaukowychopracowań,którezyskiwałyinadal
zyskujądużezainteresowanieorazpopularność.
KilkadziesiątlatwcześniejLelewelwychowywał
pierwszepokoleniepolskichromantyków,będącdla
nichnietylkonauczycielemakademickim,aleteż
autorytetem,patronemiobrońcą,awreszcie
przyjacielem.Nazdominowanymprzez
konformistycznych„klasyków”Cesarskim
UniwersytecieWileńskimbyłwykładowcąniepokornym,
niewzbraniającymsięprzedtematamiwówczas
kontrowersyjnymi,awręczniebezpiecznymi.