Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Genezatejksiążkijestkontynuacjąpoprzedniejjejczęścido-
tyczącejpostępowaniaprzedszpitalnegowobrażeniachciała.Cały
zamysłdotyczącystworzeniajasnegoiprostegopodręcznika„postę-
powania”powstałwczasiewspólnychrozmówWaldkaMachały,Roberta
BrzozowskiegoorazmoichtoczonychwczasienaszejsłużbywGhazni
wAfganistanie.
Inspiracjadynamikąpracyzespołuurazowegoprzybardzo(zper-
spektywymożliwościnaszychszpitali)ograniczonychmożliwościach
kadrowychirelatywnieprostychnarzędziach,azarazemmocnonie-
rozpieszczającymtempiedziałań,spowodowaławnaschęćpokazania,
jakwielewratowaniuofarurazówznaczysprawność,doświadcze-
nie,współpracazespołów(wterenie,naśmigłowcuiwszpitalu)
ijakdobreefektydajewspółczesna„damagecontrolressucitation”
i„damagecontrolsurgery”.Postanowiliśmyopisaćteelementy
sięgneliśmypopraktycznedoświadczeniazarównowłasne,jakina-
szychkolegóworazskorzystaliśmyzgłosuniekwestionowanychau-
torytetów.Wzałożeniuwięcksiążkamabyćformąwieloaspektowego
spojrzenianawybranezagadnienia,którewnaszejoceniesprawiają
najwięcejtrudnościwcodziennejpracyzpacjentemurazowymwSOR.
Niestetywieluelementówniedasięzastąpićwiedząwyczytaną.
Zpewnościątakajestspecyfkanaszegodziałania.Naniąskładasię
umiejętnośćoceny,szybkiereagowanienasytuacjeijejstałezmia-
nyorazumiejętnewykorzystanienarzędzi.Takjakwstrzelectwie
ispadochroniarstwiekonsekwencjąbłędu,brakurefleksuidoświad-
czeniamożebyćutratażycialubkalectwo.Wszystkojednakzale-
żynieodinstruktażuiwykutejteorii,leczodpamięci,nawyków
iodruchów,któreznichwynikają,atowymagastałegotreningu.
AnegdotamówiącaoróżnicymiędzyBogiemachirurgiem(tutakże
lekarzemratunkowym)dotyczykwestiiświadomości,czyliBógnie
twierdzi,żejestchirurgiem…pozostajewsprzecznościzprawdą
otymzawodzie(misji)…Wiarawboskośćjestweryfkowanaszybko,
przezgrawitację,którapotrafnasboleśnieulokowaćnatwardej
ziemi.Ktotegoniepotrafzrozumieć,szybkosięzorientuje,żesię
pomylił,ajednaknadaltrzebapodejmowaćbłyskawiczneiodważne
decyzjeorazmiećsporądozępokory.
Osobistąmotywacjącipacjenci,którzyciąglewracająwpamię-
ci,czymożnabyłoinaczej?Lepiej?Aspecyfkamedycynyurazowej
iratunkowejpoleganatym,żetoczęstotwarzedzieciiludzi
bardzomłodych„jeszczechwilętemucieszącychsiępełniążycia
inieograniczonymiperspektywami”.
Dlategoteżzogromnąwdzięcznościąisentymentemwspominamwłasne
początkiwchirurgiiurazowejiludzi,którychwtedyspotkałemjako
własnychnauczycieli:prof.OtmaraGedliczkę,prof.LeszkaBrongla