Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
boki.Bojestzaładna?Bomamalutkisłodkinosek
iromantycznepiegi?
Myślę,żektośmógłją…
Posłuchajznówweszłamuwsłowoiwycelowała
wniegowskazującypalec.Jeślidziewczynatrafiła
naulicę,boktośporwał,toniemaszcoszukaćjej
wGdańskuczySopocie.Właściwietowogóleodpuść
sobiePolskę,bodawnojejtuniema.Alewieszco?Takie
rzeczynajczęściejzdarzająsięwfilmach.Toniebyła
UkrainkaczyRumunka,prawda?
Niezgodziłsięznią.
Awięcwbijsobiedogłowy,żeczasemdziewczyny
takżelubiąsiędobrzezabawićkontynuowała
podniesionymgłosemMargo.Pozatymmożnazwas
wycisnąćkupękasy,wystarczy,żesiędupązamacha.
Niktnasdotegoniezmusza,niktnamniegrozi.Tonie
jestniewolnictwo.Wręczprzeciwnie,tojestwładza,jaką
mamynadwami.
Edwardściągnąłbrwiipatrzyłnaniąprzezdłuższą
chwilę.Margotstaławbojowejpozycji,ajejżuchwa
poruszałasięnerwowotowprawo,towlewo.
Niezamierzałjejzdenerwować,alezwyczajniebył
pewien,żeKarolinaLangiewicznienależaładotegotypu
kobiet.Gdybychciaławyjśćnaulicę,tozrobiłaby
tokażdegoinnegodnia.Nieznikałabybezśladuwtakim
momencie,byniezwracaćnasiebieuwagi.Jego
zdaniem,nawetgdybyplanowałatakiruch,
toodczekałabydowyfrunięciazdomunastudia.
SokulskinieznałLangiewicz,alewidziałjejoceny,
rozmawiałzwychowawczyniąwjejszkole,anawet
przeczytałjednoczydwawypracowania,którenapisała
dziewczyna.Langiewiczbyłabystra,pochodziłazdobrego
domuimiałaniemalwszystko,czegomogłazapragnąć.
Ijeślipijananiewpadładowody,nacowskazywałotak
wiele,toktośmusiałprzyłożyćrękędojejzniknięcia.