Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przewałkujemytemat,odwrócimyuwagę.Zyskamy
naczasie.Powiemy,żeuprowadzenieWagniewskiej
tonajwyższypriorytetiwłączamywsprawęnajbardziej
doświadczonych,wyróżniającychsięgliniarzy,którzy
mająnakoncierozwiązaniebeznadziejnychspraw,jak
tamta.
WedługmniepowiedziałBraunmediatozłapią.
Zajmąsięczymśinnyminiebędąsięskupiać
naporwaniu.Potemsięwszystkowyciszy.Kogobędzie
obchodzićjakieśporwanie?ważniejszesprawy.Mamy
powódźwzanadrzu.Clintonbędzieunas,więcjeszcze
wizy.IobecnośćwojskUSA,ustawaoświadkukoronnym,
zniesieniekaryśmierci,obojętne.Istotne,żeby
zapomnieli.Oczywiście,panowie,znamysięnieoddziś
dodałciszej.Tarozmowanigdysięnieodbyła.
Kiwajągłowami.Ministermaszansęprzeciągnąć
sprawę,generałutrzymaćstanowisko,aposełwtym
wszystkimmainteres.Nadodatekwprzebiegłysposób
weźmieodwetzacoś,cozdarzyłosięprzedlaty.Kraus
dawnotemunaraziłsiętemuniebezpiecznemu
człowiekowiiterazzatozapłaci.
9
Policjantzerknąłnazdjęciewramceiwsunąłsiępod
kołdrę.Uwielbiałspać,kiedypadało.Senprzyszedł
natychmiast.Kiedyusłyszałbrzęczeniedzwonkaudrzwi,
byłpewny,żezasnąłprzedchwilą.Zegarekjednak
wskazywałzakwadransjedenastą.PółprzytomnyEmil
zwlókłsięzłóżka.Zadrzwiamistałbrzuchaty
dzielnicowy.