Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Iwojnaświatowa
8
pomocywszystkimrannymichorym.Wtej
sytuacjiodsyłanoichniewielkimigrupami
doaustriackichszpitalirozsianychpoterenie
całejmonarchii.Odnotowanoconajmniej
23takieośrodkiwCzechach,Austrii,naMo-
rawach,Słowacji,Węgrzech.Wtejsytuacji
politycznekierownictwoLegionów,jakimbył
NaczelnyKomitetNarodowy
,zostałozmu-
szonedoponiechaniakoncepcjisamofinan-
sowaniazacenępełnegopodporządkowania
sięarmiiaustro-węgierskiej.Wpłynęłotona
zmianysystemukierowaniaizarządzania
legionowejsłużbyzdrowia.Ściślejszepodpo-
rządkowaniesłużbyzdrowianastąpiłowraz
zutworzeniemKomendyGrupyLegionów
Polskichwdrugiejpołowie1915r.Wtym
czasiearmia,gospodarkaiwładzeaustro-wę-
gierskierównieżprzeżywałykryzys.Wza-
kresieopiekinadchorymiirannymilegio-
nistamipojawiłysiępoważnezaniedbania.
Wreakcjinatenstanrzeczypopolitycznych
isłużbowychinterwencjachwładzeaustro-
-węgierskiezezwoliłynatworzenielegiono-
wychstrukturwramachswoichinstytucji
medycznychszpitali.Wlatach1915–1916
placówkitakiedziałaływPiotrkowie,Lubli-
nie,NowymTargu,NowymSączu,Kielcach,
Radomiu,Krakowie,Rabce,Krynicy
,Rzeszo-
wie,TarnowieiSamborze.
Kolejnyetapprzekształceńnastąpiłjesie-
nią1916r.Wwynikudecyzjipolitycznych
LegionyPolskiepodporządkowanoarmiinie-
mieckiej.Spowodowałotokolejnąreorgani-
zacjęsposobuzarządzanialegionowąsłużbą
zdrowia.Nowyustrójmiałbyćdostosowany
dowzorówniemieckich.Zlikwidowanopra-
wiewszystkieoddziałyprzyszpitalachaustro-
-węgierskich(pozostałtylkooddziałwKra-
kowie)ipowołanonoweprzyniemieckich
placówkachwModlinieiWarszawie.Powsta-
łyrównieżmałewłasnegarnizonoweszpita-
likiwDęblinie,Łomży
,Zambrowie,Ostro-
wiMazowieckiej,PułtuskuiŻyrardowie.
Dramatycznewydarzenia,jakienastą-
piłylatem1917r.(kryzysprzysięgowy),
przerwałypraceorganizacyjne,apóźniejsze
zmniejszenieliczebnościiprzeobrażeniecha-
rakteruPolskiejSiłyZbrojnejzdecydowanie
ograniczyłozakresizmieniłoproblemy
,jakie
musiałarozwiązywaćsłużbazdrowia.Wpo-
dobnympołożeniuznalazłsięPolskiKorpus
Posiłkowy
,pozostającyprzyarmiiaustro-wę-
gierskiejdodramatycznegokońcaforma-
cjiwlutym1918r.,któryposiadałplacówki
wBolechowieiwNowymMieściekołoPrze-
myśla.
Dokonująccharakterystykilegionowej
służbyzdrowia,należyrównieżopisaćjej
personel28.Trudnojestprzedstawićwszyst-
kichpracowników,gdyżwiększośćsanitariu-
szek,sanitariuszyipodoficerówpozostała
bezimienna,natomiastlepiejrozpoznani
lekarze.Pierwszespisyzpołowywrześnia
1914r.wymieniająprawie40osób,awpo-
łowie1917r.służbazdrowiaLegionówli-
czyła61lekarzy
.Spośródnich46służyło
od1914r.Możnastwierdzić,żepersonel
tenmiałdużedoświadczenie.Wlatach
1914–1917kilkunastulekarzyzostałozwol-
nionychzesłużbyzewzględunazłystan
zdrowiaspowodowanyodniesionymiranami
bądźprzebytymichorobami.Naichmiejsce
wstąpilinowi.Poważneuzupełnieniekadrle-
karskichstanowiło12medyków,studentów
medycynyostatnichlatstudiów,którzyroz-
poczęlisłużbęjakopodoficerowiesanitarni
lubsanitariusze.Wczasieprzerwwwalkach
dowództwoudzielałoimurlopówwceludo-
kończeniastudiówbądźzdaniabrakujących
egzaminów.
Napodstawieróżnychdokumentówuda-
łosięustalićnazwiskaponad170lekarzy
,
studentówostatnichlatmedycyny(oficerów
sanitarnych)orazstomatologówifarmaceu-
tów,którzypracowaliwlegionowejsłużbie
zdrowia.Częśćznichniebyłaformalnie
żołnierzamiLegionów,atylkopracownika-
miróżnychplacówekmedycznych.Takbyło
zwielomakobietamiorazczęściąpersonelu
placówekwKrakowie,naŚląskuCieszyń-
skimiwKarpatach.Należyjednakstwier-
dzić,żenietowszyscylekarzewspomaga-
jącylegionowąsłużbęzdrowiaijejpacjentów.
Nazwiskawieluosóbniestetyniezachowały
sięwdokumentach.
Mimożenieznanedaneodnoszące
siędowszystkichlekarzy
,toudałosięzgro-
madzićinformacje,anastępniedokonaćpo-
równaniawiekuimiejscauzyskaniadyplomu
częściznichgrupypozostającejwsłużbie
wpołowie1917r.Wwynikuanalizymoż-
nastwierdzić,żecałykorpuslekarskibył
stosunkowomłody
.Wchwiliwstępowania
dosłużby11spośródnichmiałomniejniż
26lat(częśćznichwstąpiładoLegionów
jakostudenciipóźniejukończyłastudia).
28Szerzejnatentematzob.M.Dutkiewicz,Personelmedycznylegionówpolskich,nArch.Hist.iFil.Med.”2000,
t.63,z.3–4,s.112–122.