Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
19
kilkoletniéjméjpracynapolubadańjęzykowych,którymcałemojeżyciezza-
miłowaniempoświęcićmyślałem.Wydającnaświatpróbkęstudjówodbytych
podprzewodnictwemsławnegolingwistyBoppa,miałemzamiarnanajważniej-
széjinajtrudniejszéjczęściGramatykiPolskiéjwskazaćrodakommoimdrogę,
jakątajemnicjęzykadochodzić,ipodaćsposób,jakiprawdyworganizmiejęzyka
zamkniętebadać,najawwydobywaćiwumiejętnysystemukładaćnależy.Nie
przestającnazewnętrznychamylnychzjawiskachjęzykawdzisiejszéjjegopo-
staci,anitéżwciasnychzamykającsięgranicachsamegojęzykapolskiego,stara-
łemsięzprawidełgłosowychwszystkimjęzykomIndo-Europejskimwspólnych,
zpierwotnychpodobieństwjęzykówpokrewnychiszczątkówformpierwotnych
pocałejEuropierozrzuconych,wydobyćorganiczneizasadniczeprawaforma-
cyiSłowaPolskiego,azebranymateryałrozjaśnićświatłemiożywićduchem
prawdziwéjumiejętności.Dlategopierwszączęśćrozprawypoświęciłemzasta-
nowieniusięnadnaturąiznaczeniemSłowawogól-||4||ności,adrugązbawieniu
pierwotnychcząstekwskładSłowaPolskiegowchodzącychiułożeniuformstąd
powstałychwsystemnapewnychiistotnychznamionachoparty.
Nieprzeczuwałemwówczas,żepierwszatapracawzawodzieumiejętno-
ścijęzykabędziedlamniezapewneostatnią;dlaczegotakmałoGrammatyków
naszychbyłauwzględnioną,otémsądniemnieprzystoi.Zniewolonyopuścić
stanowiskościślenaukowe,przypatrywałemsięodtądniecozdalaszermierstwom
grammatycznym,aprzezpamięćimiłośćdonaukiprzezlatkilkapielęgnowanéj
utyskiwałemnadtém,żeumiejętnośćjęzykanaszegotakmałopoważnieimało
filologiczniebyłaijesttraktowaną,żeprawdygŕammatyczne,jasnejakdzień
biały,niejeszczeuznane,żepotylugłębokichbadaniachBoppa,Dobrow-
skiego,Mikłosicza,Szafarzykaiinnych,grammatykinaszenaiwnemi
jeszczeaczęstośmiesznemichełpiąsięfałszami.Ijamjużprzedlatdziesięciu
niejednązbadałprawdę;niejednowskazałemprawidłowjęzykunaszym,które
wpoważnycheuropejskichgrammatykachoddawnazaelementarnąuchodziło
zasadę;awszelakodziśjeszcze,jakgdybyniktnigdyotémniebyłpisał,czy-
tamywpoważnychtraktatachspostrzeżeniaiwnioskigodnedyletantów,alenie
Grammatykówuczonychispecyalnych.Takietraktowanierzeczyuważamzapo-
niżenienaukiilekceważenieczytelnikównarodu,któryniegdyśprzewodniczył
oświacieeuropejskiéj,adziśniepytaoto,coowłasnymjegojęzykupisząNiem-
cylubSłowiańscypobratymcy.[…]||5||
Niejestjużdzisiajanitajemnicą,aniosobliwością,coBoppkrytyczniezba-
dał,comjaszerocezzastósowaniemdoSłowapolskiegowyłożyłopoczątku
iznaczeniuzakończeniaczasowychiosobowychwSłowachwszystkichjęzy-
kówIndo-Europejskich.Pomimotychprawdoczywistychrozwodząsięjeszcze
Grammatycynasiśmiałoipoważnienadtém,jaknietylkoSłowoposiłkowebyć
wformachjestemibędę,alenawetmamzakończeniemlubdajązakończenia
wszystkiminnymSłowompolskim.Cowiększa,uczązdobrąwiarą,żeteSło-
waposiłkowenależądopierwszejepokitworzeniaSłów,apóźniejpożyczyły