Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
48
Rozdział1.Rynek
żepierwszemieszkanieodnająłbyonosobnikowi,któryzapłaciłbynajwięcej,wtym
przypadku500dol.Następnemieszkanieposzłobyza490dol.-itakdalej,wmiaręjak
poruszamysięwzdłużkrzywejpopytu.Każdylokalbyłbywynajętyosobie,którachce
płacićzaniegonajwięcej.
Mamytuinteresującącechęrynkumonopolistycznego:mieszkaniadostałybydo-
kładnietesameosobycoprzyrozwiązaniurynkowym,amianowiciekażdy,ktowyce-
niałmieszkanienawięcejniżp*.Osobaostatnia,któramiałabywynająćmieszkanie,
zapłacicenęp*-czylitakąsamą,jakcenarównowaginarynkukonkurencyjnym.
Wysiłekmonopolistyżnicującegoceny,którydążydomaksymalizacjizysku,pro-
wadzidotakiejsamejalokacjimieszkańjakmechanizmpodażyipopytunarynku
konkurencyjnym.Wprawdziekwoty,jakieludziepłacą,sążne,alemieszkania
otrzymujątesameosoby.Niedziejesiętakprzypadkowo,alemusimyniecopoczekać,
bywyjaśnićtegoprzyczynę.
Zwykłymonopolista
Założyliśmy,żemonopolistażnicującycenyjestwstaniewynająćkażdemiesz-
kaniepoinnejcenie.Cobysięjednakdziało,gdybybyłzmuszonywynająćwszystkie
mieszkaniazatęsamącenę?Wtakimprzypadkumonopolistastajewobecwyboru:jeśli
wyznaczyniskącenę,wynajmiewięcejmieszkań,alemożewrezultaciezarobićmniej
pieniędzy,niżgdybyustaliłwyższącenę.
Rysunek1.7.Prostokątprzychodów.Dochódotrzymanyprzezmonopolistęrównasię
dokładnieiloczynowicenyiliczbymieszkań,comożebyćzilustrowanejakopolepowierzchni
zacienionegoprostokąta.