Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
L.C.Evans,Równania
Ż
niczkowecz
ą
stkowe,Warszawa2008
ISBN978-83-01-15627-5,©byWNPWN2002
1.3.Strategiebadaniarównań
23
różniczkowegocząstkowegok-tegorzędubyłoprzynajmniejk-krotnieróżniczkowalne
wsposóbciągły.Wtedywszystkiepochodne,którepojawiająsięwrównaniu,będąist-
niećibędąfunkcjamiciągłymi,choćbyćmożeniektórepochodnewyższychrzędównie
będąistnieć.Nazwijmyrozwiązanie,któremaakurattyleciągłychpochodnychcząst-
kowych,rozwiązaniemklasycznym.Zpewnościąjesttonajbardziejnaturalnepojęcie
rozwiązania.
Azatemprzez„rozwiązywanierównaniaróżniczkowegocząstkowegowsensiekla-
sycznym”rozumiemy,jeślitomożliwe,wypisaniezgodnegozwarunkami(a)–(c)wzoru
narozwiązanieklasycznealboprzynajmniejwykazanie,żetakierozwiązanieistnieje,
orazokreśleniejegoróżnychwłasności.
1.3.2.SŁABEROZWIĄZANIAIREGULARNOŚĆ
Aleczytencelmożnaosiągnąć?Odpowiedźjestnastępująca:wsensieklasycznym
możnawprawdzierozwiązaćwielekonkretnychrównańróżniczkowychcząstkowych(np.
równanieLaplace’a),leczwieluinnychbyćmożewiększościniemożna.Roz-
ważmynaprzykładskalarneprawozachowania
ut+F(u)x=0.
Przekonamysięwpodrozdziale3.4,żetorównanieopisujerozmaitejednowymiarowe
zjawiskawmechanicepłynów,awszczególnościstanowimodelpowstawaniairozcho-
dzeniasięfaluderzeniowych.Otóż,czołofaliuderzeniowejjestkrzywą,wzdłużktórej
rozwiązanieuniejestciągłe.Jeślizatemchcemybadaćprawazachowaniaiodczytywać
ukrytąwnichfizykę,tomusimydopuścićrozwiązania,któreniemająciągłychpochod-
nychlubwręczsamenieciągłe.Zobaczymy,żenaogółprawozachowanianiema
rozwiązańklasycznych,alejestdobrzepostawione,jeśliwodpowiednisposóbzdefiniuje
sięjegouogólnionelubsłaberozwiązania.
Wspominamyotymdlatego,bypodkreślić,żejużsamastrukturarównaniamoże
zmuszaćnasdozaprzestaniaposzukiwańrozwiązańgładkich,klasycznych.Trzebawte-
dy,zachowującnadzieję,żeudasięspełnićwarunki(a)–(c),badaćszersząklasękan-
dydatów(kandydatek?)narozwiązania.Wistocienawetwprzypadkutychrównańróż-
niczkowychcząstkowych,które(jaksięokazuje)możnarozwiązaćklasycznie,bardzo
częstoopłacasięnajpierwposzukaćwłaściwieokreślonychsłabychrozwiązań.
Otosednosprawy:jeśliodsamegopoczątkubędziemywymagać,byrozwiąza-
niabyłybardzoregularne,powiedzmyk-krotnieróżniczkowalnewsposóbciągły,to
ichposzukiwanieopłacimyzazwyczajsporymtrudem,gdyżwdowodachtrzebabędzie
zkoniecznościuwzględnićargumenty(byćmożezawiłe)świadcząceotym,żefunkcje,
którebudujemy,rzeczywiściewystarczającogładkie.Dalekorozsądniejszastrategia
poleganaoddzieleniupytańoistnienierozwiązańodpytańoichgładkość(czy,inaczej,
regularność).Pomysłpoleganatym,bydladanegorównaniazdefiniowaćrozsądnie
szerokiepojęcierozwiązaniasłabego,znadzieją,żeskoroniewymagamyzbytwiele,
jeślichodziogładkośćowychrozwiązań,tobyćmożełatwiejbędzieuzyskaćistnienie,
jednoznacznośćiciągłązależnośćoddanych.Powtórzmywięc:częstosięokazuje,że