Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁX.KLATKI.
PodczasgdycórkigenerałaSimonztkliwemwzruszeniemczytały
wyjątkizdziennikaswegoojca,tajemniczascenaodbywałasię
wmenażerjipogromcyzwierząt.
Morokuzbroiłsię;nałosiowykaftanwdziałkoszulęzdrutu
stalowego,giętkąjakpłótno,twardąjakdjament;ręceokrył
naramiennikami,noginagolennikami,wzułżelaznebuty;touzbrojenie
pokryłszerokiemipantoflami,wdziałnasiebieobszernefutro,
staranniepozapinałsię,iwziąłwrękędługiprętżelaznyrozpalony
doczerwoności,osadzonywdrewnianejrękojeści.
LubojużoddawnazręcznościąidzielnościąMorokaposkromione,
jegotygrysKain,jegolewJudasziczarnyryśŚmierć,wnapadzie
drapieżnymchciałyjeszczeaprobowaćnanimswychkłówipazurów;
alerozdarłszymufutrotępiłypazuryostalowąkoszulę,łamałyzęby
nauzbrojonychżelazemnogachirękach,kiedytymczasemdotknięcie
czarodziejskiejmetalowejlaskiprzypiekałoimskórę,pozostawiając
naniejśladyspalenizny.
Poznawszy,żenapróżnobykąsały,mocnąpamięciąobdarzonejuż
znaturyzwierzęta,widząc,żeMorokaranićnigdzieniemożna,
zaniechałyzemsty.Bojaźliwaichuległośćdoszładotegostopnia,
żepodczaspublicznychpopisów,panich,skinieniemswejlaseczki
oklejonejpapieremognistegokoloru,przywodziłjedoczołganiasię
zprzestrachu.
Morokwięc,starannieiprzezornieuzbroiwszysię,trzymając
rozgrzanedoczerwonościprzezGoljatażelazo,otworemzestrychu
spuściłsiędoobszernejszopy,gdziepostawionebyłyklatki
zezwierzętami;prosteprzepierzeniezdesekoddzielałoszopę
odstajni,wktórejbyłyzamkniętekoniepogromcyzwierząt.
Lampazrewerberemdosyćmocnerzucałaświatłonaklatki.
Byłoichcztery,zbudowanychzdębowegodrzewa.Niezbytgęsta
żelaznakratazasłaniałajezboków.Takratazjednegobokuotwierała
sięjakdrzwi,dlawypuszczaniazwierząt;klatkitednamiswemi
spoczywałynadwóchosiachiczterechmałychkółkachżelaznych,
atakłatwojebyłomożnazataczaćdowielkiego,nakrytegowozu,
wktórymjeustawianodopodróży.Jednaklatkabyłapróżna,
awetrzechinnychbyły:ryś,tygrysilew.
Nadklatkątygrysabyłnapis:Judasz.
Nadklatkąlwanapisanebyło:Kain.
Nadklatkąrysiaczytano:Śmierć.