Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wykonywającychrozmaitepowołaniamiędzytemimarjonetkami,
kobiety,wedługniego,poruszałysprężyny.Miałonteżmonomanję,
którejpróbkę,widzieliśmyprzypierwszychsłowachjakiewymówił,
otwierającdrzwiswegogabinetu;monomanję,któraprawiebez
zawodudoprowadzałagodoodkryciazbrodni,którejchciałwyszukać
sprawcę.Ilekroćoznajmionomuspisek,zabójstwo,kradzież,
porwanie,wyłamanie,świętokradztwo,samobójstwo,dawałonjednaką
odpowiedź.„Szukajciekobiety!”Szukanokobiety,agdyznaleziono,
niebyłojużcorobić:resztaprzychodziłajakzpłatka.
Byłwiernymswejzasadzie,mówiącdoSalvatora,zpowodu
porwaniaMiny:Szukajciekobiety.
Takimbyłczłowiek,zktórymiwktóregopowozie,SalvatoriJan
RobertjechaliwzdłużTuilleries.
Ale!zapomnieliśmyjeszczejednegocharakterystycznegorysu
fizjognomjipanaJackala;nosiłonzieloneokulary,niedlatego,ażeby
lepiejwidzieć,leczażebyjegomniejwidziano.