Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wprowadziliśmynawidownię,iktóryprzeznaczonyjestdoodegrania
wtemopowiadaniuniejednejzpierwszychroi,alejednej
zważniejszych,jaktodalszyciągokaże.PaliłsięrazdomwCite;
schodyobjętepłomieniemzapadłysię;mężczyzna,kobietaidziecko
wołaliratunku,zoknanadrugiempiętrze.Mężczyzna,którybył
mularzem,wołałtylkoodrabinę,alboprzynajmniejsznur;zdrabiną
lubztymsznurem,mógłocalićżonęidziecko.Aleobecnistracili
głowy;przynoszonodrabinyopołowękrótsze,sznury,którenie
wytrzymałybyciężarutrojgaosób.Ogieńwzmagałsię,dymkłębami
wychodziłzokien,poprzedzającpłomień,któregobłyskijużsię
ukazywały.WtemnadszedłJanByk.Zatrzymałsię.Aco!zawołał,
niemacietuanidrabin,anisznurów?Widzicieprzecie,żeciludzie
spłoną!Iwsamejrzeczy,niebezpieczeństwobyłogroźne.JanByk
obejrzałsięnaokołosiebie,awidząc,żesięniezanosinapodanie
żadnegozprzedmiotówżądanych;Dalej,rzekłwyciągającręce,
rzucajmitudziecko,mularskiSzkopku!Mularzwtensposób
przezwany,niegniewałsiębynajmniej,wziąłdziecko,ucałował
jewobapoliczkiirzuciłmierzącwręceJanaByka.Okrzyk
przerażeniarozległsięmiędzyobecnymi.JanBykpochwyciłdziecko
inatychmiastoddałjewręceosóbstojącychzasobą.Teraz,zawołał,
wyrzućżonę!
Mularzwziąłżonęwobjęcia,ipomimojejkrzyków,wyprawił
samądrogą,którąprzebyłodziecko.JanBykpochwyciłkobietę
wramiona,tylkocofnąłsięjednymkrokiemwtył.
Nienajgorzej!rzekłstawiającnanogachkobietęnapołyomdlałą,
gdyobecniwybuchaliokrzykiemioklaskami.
Teraz,krzyknąłdomularzawyprężającsięnanogachcałąsiłą
swychpotężnychlędźwi,teraz,kolejnaciebie!
Zdwóchtysięcyosóbuczestniczącychwtymwidoku,niebyłoani
jednej,którabywydałatchnienieprzezpięćnastępującychsekund.
Mularzstanąłnaparapecieokiennym,przeżegnałsię,potem
zamykającoczy,skoczyłwymawiajączcicha:Boże,ratujmnie!
Natenrazwstrząśnieniebyłostraszne:JanBykzachwiałsię
wkolanach,cofnąłsięotrzykrokiwtyłalenieupadł.Wtedywtłumie
powstałkrzykniedoopisania.Wszyscycisnęlisiędoczłowieka,który
okazałzadziwiającąsiłę,alenimdobieglidoniego,JanByk
roztworzyłramionaiupadłnawznak,omdlały,krwiąbuchający.
Anidziecię,anikobieta,animążniebylinawetdraśnięci.Wybawcy
małażyłkaprzerwałasięwpłucach.Przeniesionogodoszpitala,zkąd
wyszedłnazajutrzzdrowym.