Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Podmiotyludzkieiproblemyetyczne
Podmiotyludzkie
iproblemyetyczne
odpowiedzieć,żeostatecznieniestwarzałon
żadnegozagrożeniadlabadanych.Obserwu-
jącmężczyznwUherbaciarni”,Humphreys
niegromadziłżadnychdanych,któremogłyby
umożliwićichidentyfikację.Wiedziałonich
mniejwięcejtyle,ileinnibywalcytoalety.
Wtensposóbjegoobecnośćnienarażałaich
nawiększeryzykoniżto,któremuitaksta-
wialiczoławswoimcodziennymżyciu.Poza
tym,jeśliHumphreysbyłbywobecbadanych
całkowicieszczery,tojegobadaniamogłyby
nieprzynieśćtakbogatychobserwacji.Istot-
nie,niektóreznajbardziejwartościowych
danychzgromadzonychprzezsocjologów
nigdyniezostałybyzebrane,gdybybadacze
najpierwwytłumaczylicelbadańkażdejob-
jętejnimiosobie.
JeślibadaniaHumphreysaniestworzyły-
byżadnychinnychdylematówetycznych,
toniebyłybymodelowymprzykłademtego
rodzajunadużyćetycznychwbadaniach
społecznych.Większezastrzeżeniabudziło
to,żeHumphreysspisywałrejestracjesamo-
chodówbywalcówUherbaciarni”,zdobywał
ichadresydomoweodznajomegopracowni-
kaurzędudosprawmotoryzacji,anastępnie
odwiedzałichwdomach,udając,żeprowa-
dzineutralnebadaniasondażowe.Chociaż
niemówiłrodzinombadanychniczego
oaktywnościichbliskichwUherbaciar-
niach”idołożyłwszelkichstarań,żebyza-
chowaćanonimowośćdanych,tojednak
zgromadzonaprzezniegowiedzamogłazła-
maćniejednożycie.Ponieważdokumento-
wałzachowaniaocharakterzenielegalnym,
policjamogłazażądaćujawnieniatożsamo-
ścibadanych.Gdybynajegomiejscuzna-
lazłsięmniejdoświadczonybadacz,mógłby
niechcącypowiedziećzadużo,prowadząc
wywiadzrodzinąbadanego.SamHumph-
reysmógłteżzgubićnotatkibadawcze,które
odnalazłbyktośinny.
Mającświadomośćliczbypotencjalnych
błędówwprocesiebadawczym,współcześ-
nibadaczenieuznajątakichprojektówza
uprawnione.Rządowekomisjeprzyznające
funduszenabadaniasocjologiczne,takie
jakEuropeanScienceFoundation(ESF)czy
Wszystkiebadaniaprowadzonenaludziach
mogąrodzićdylematyetyczne.Socjologo-
wiezgadzająsię,żewpierwszejkolejno-
ścinależyzadaćsobiepytanie,czyprojekt
badawczyUwystawiabadanychnaryzyko
większeniżto,zktórymmajądoczynie-
niawswoimcodziennymżyciu”.Kwestie
etycznezyskałydziśnaznaczeniu.Przede
wszystkimbadaczyniepostrzegasięjuż
jakojedynychznawcówtematu,abadanych
tylkojakoobiektybadania.Badaniwco-
razwiększymstopniuzostajązaangażowani
wprocesbadawczymogąpomagaćwfor-
mułowaniupytań,komentowaćprzedsta-
wianeprzezbadaczyinterpretacjeichpoglą-
dów,awniektórychprzypadkachotrzymują
kopiekońcowegoraportu.
Nieulegawątpliwości,żepodobniejak
winnychdziedzinachżyciaspołecznego(na
przykładwrelacjachmiędzylekarzamiapa-
cjentamiczywykładowcamiastudentami)
Ulaicy”niepodporządkowująsięautoma-
tycznieUekspertom”,jakczęstorobilijeszcze
kilkadziesiątlattemu.Tadużazmianaspo-
łecznawpływarównieżnakształtpraktyki
badawczej.Wszystkiekomisjeprzyznające
funduszenabadaniazadajądziśzespołom
badawczymrutynowepytaniaoprzewidy-
waneproblemyetyczneioplanowanyspo-
sóbichrozwiązania,oto,czybadanibędą
wprowadzaniwbłąd,jakieśrodkizostaną
podjęte,byuchronićichprzedryzykiem,
iwjakisposóbbędąmoglizapoznaćsię
zostatecznymiwynikamibadań.
WTearoomTradeHumphreysnapisał,że
niebyłcałkiemszczerywobecswoichbada-
nych.ProwadzącobserwacjęwUherbaciarni”,
nieujawniał,żejestsocjologiem.Przycho-
dzącytammężczyźnizakładali,żeprzebywa
ontamwtymsamymcelu,cooni,iżenie
mażadnychukrytychintencji.Wprawdzie
wtrakcieobserwacjiniekłamałwprost,ale
nieodkrywałteżprawdziwegopowoduswo-
jejobecnościwUherbaciarni”.Czytenaspekt
jegopostępowaniabyłetyczny?Możnanato
37