Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
czeleznowympremierem,którymzostałjedenznajbardziejwiernych
Piłsudskiemuwspółpracownikówsocjalistaioficerlegionowy,awcza-
sieuwięzieniaKomendantakierownikpolitycznegoKonwentu,Jędrzej
Moraczewskizakończyłysię,mimodeklarowanejchęciporozumienia
igotowościdoustępstw,równieżfiaskiem.Bezskuteczneokazałysię
rozmowyprowadzonezlideramiendecji(wWarszawieprzebywałztego
powodudelegowanyzPoznaniaWojciechKorfanty)ipróbyznalezienia
kompromisu.Uzgodnionotylkowstępniezaoferowanietrzechtekmi-
nisterialnychprzedstawicielomendecjizzaborupruskiego,alenieuda-
łosięsformowaćnowegogabinetu,nawettakiego,wktórymchociaż
formalniebylibyreprezentowaniprzedstawicielenarodowejdemokracji.
ZmusiłotoPiłsudskiegoponowniedozaakceptowaniagabinetucentrole-
wicowego,naczelektóregostanąłjednaktolerowanytymczasowoprzez
endecjęJędrzejMoraczewski.
Wdniu18listopadanowyrządzastąpiłprowizoriumrządoweWła-
dysławaWróblewskiego,powołanejeszczeprzezRadęRegencyjnąizaj-
programrządu
mującesiędotejporybieżącąadministracją.Moraczewskiwswoimpro-
Moraczewskiego
gramiepolitycznymodwoływałsięwprostdotreściManifesturządulu-
belskiegoipotwierdziłobowiązywanieośmiogodzinnegodniapracy,pra-
wadostrajkuoraznadzórpaństwanadubezpieczeniamispołecznymi.Był
toukłonwstronędawnychtowarzyszyPiłsudskiegozPPS,którzymusieli
chociażwczęścipacyfikowaćradykalnenastrojespołecznewmiastach
Królestwa,grożącewybuchemrewolucji.Moraczewskizaspokajałconaj-
mniejpodstawoweżądaniastrajkującychimanifestującychciąglenauli-
cachWarszawyrobotników,chociażcioczekiwaliszybszejpoprawyich
sytuacjibytowej.Szczególniedawałysięweznakifatalnezaopatrzenie
wżywność,niezaspokojonepotrzebymieszkanioweorazrosnącegwał-
towniebezrobocie,pozbawiającemieszkańcówmiastśrodkówfinanso-
wychzapewniającychpoziomminimalnejegzystencji.
PrawicazzaniepokojeniemobserwowałatepoczynaniaMoraczew-
skiego,którezjejpunktuwidzeniapotwierdzałylewicowyradykalizm
niepokojespołeczne
formacji,któraznalazłasięuwładzy.Szczególniedotyczyłotosformowa-
niaMilicjiLudowejipowołaniakomisarzypowiatowych,którymczasowo
podporządkowanoadministracjępaństwową.Głośnestałosięzaakcepto-
wanieprzezczęśćkomisarzyusuwaniakrzyżyzbudynkówpaństwowych
ibrakichingerencjiwczasieatakówchłopskichnafolwarki.Wypadkite
traktowanojakopotwierdzenieprzypuszczeń,żePiłsudskidążydoprze-
wrotuspołecznego.
DlaNaczelnikaPaństwarządMoraczewskiegobyłjednaktylkoprzy-
musową,prowizorycznąkoniecznością.Piłsudskizdawałsobiesprawę
zkoniecznościczęściowychustępstwprzedzrewoltowanąiwzburzo-
ulicą,jednocześniebyłświadomyzbliżającegosięszybkomomentu,
kiedybędziezmuszonydozaakceptowaniaporozumieniazprawicądla
uzyskanialegalizacjiswojejwładzy.GabinetMoraczewskiegomiałwięc
75