Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
odgłowy”(III,8).
Jestjednakbardzoprawdopodobne,wszechprzebaczająca
anielskośćAloszyniereprezentujecałejprawdy.PoglądyIwana,
szczególniejegomiłośćdomaltretowanychdzieci,trącą
werbalizmem.Wątpliwe,bynaszbohaterzdolnybyłodwiedzić
kapitanaSniegiriowaiokazaćmupomoc,jakczynitoAlosza.Iwan
nienawidziojcaibrataDymitra.Jestkłamcąikrętaczem.Obiecuje
przecieżAloszy,będziepilnowałojcaprzedrozjuszonym
Dymitrem,tymczasemopuszczago,doskonalezdającsobiesprawę,
coszykujeSmierdiakow.PrzekonujeKatarzynęowiniestarszego
brata.Równieżzjegomiłościądorealnychdzieciniejesttak,jak
mogłobybyćutakiegoobrońcydziecibułgarskich,torturowanych
izabijanychprzezTurków.Dowodzitegoscenazpodartymprzez
IwanalistemLisyChochłakow,którątraktuje„zpogardą”.„To
dziecko,krzywdziszdziecko!”upominagoAlosza,nacoIwan
odpowiada:„Jeżelitodziecko,tojaniejestemniańką”(XI,5).
Kolejnymprzykłademhumanizmuwyrafinowanegointelektualisty
możebyćjegobrutalnośćwobectrzykrotnieniemalodeństarszego
Maksimowaczypijanegochłopa[50].
Między„hosanną”a„piecemognistymzwątpień”...Iwannie
chceuwzględnićpodstawowejokoliczności,Bógstworzył
człowiekawolnym,zdolnymdowłasnychwyborówmoralnych,
awięcidozła.Żetrudnosobiewyobrazićświatpozbawionyzła,
wktórymdobrojestsprawąprzymusu.
MimoIwanzostałwpowieścimoralniezdyskredytowany,
pozostajefaktem,żewjegoustapisarzwłożyłwielemyśli,które
goprzezlatadręczyły.WświecieDostojewskiegoprawdanigdynie
bywamonopolempostacipozytywnych.Głupiadamulkapani
Chochłakowwypowiadaautorskiesądyomiłościbliźniego,ado
tejkategoriinależąnawetniektórewypowiedziFiodoraPawłowicza
czySmierdiakowa.
WiaraDostojewskiegoniebyłapropagandądogmatów,leczwiarą
znajszerzejnaświatotwartymioczami.Naświatzjego
okrucieństwemitrudnymidopojęcianiedorzecznościami.
WsłynnymliściedoNataliiFonwizinejzOmska(1854)autor
Biednychludziwyznawał:
Jakichstrasznychmąkkosztowałomnieikosztujeteraztopragnienie
wierzenia,którejesttymsilniejszewmojejduszy,imwięcejjestwemnie